Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014  (Przeczytany 16860 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #30 dnia: 31 Maj 2014, 22:06:57 »
Niestety rekordu nie było -tylko 862-co i raz to słabsze wyniki  :( . Mamy zbyt wygodne społeczeństwo ,któremu nic się nie chce . Uwierzyło w propagandę sukcesu ,że buduje się bardzo dużo ścieżek, niektórym one jak i ulice nie są potrzebne-mają chodniki. Pogoda im nie odpowiada - zima za zimna , lato za gorące , deszcz za mokry a ciuchy za kilka tyś nie nadają się na takie parady  ::) Przykład -miniony tydzień - jak deszczyk popadał to na trasie do roboty z Ochoty na Bielany jak codziennie mijam ze 12 do 15 osób, tak podczas mżawki spotkałem tylko 3 . Kolegę ochrzaniłem w robocie że nie przyjechał rowerem - tłumaczył się że nie lubi jak mu deszcz na twarz pada . Poradziłem mu że może na wzór innych założył albo okulary rowerowe (koniecznie takie) albo zainwestował i w kominiarce jeździł  :P.    Wracając to rekord był ponad 2400 (nie pamiętam końcówki) ale to lata temu.Czy kiedyś pobijemy ?                                                                                                                                             Co do pochwały dla Jerzego to dziękuję , ale to tylko zasługa uczestników którzy byli na poziomie i w większości  nie sprawiali problemów, część nawet pomagała i dzięki temu nawet  taki "typ" jak jerzy  prosił naszego niezastąpionego konferansjera Raffiego , aby podziękował wszystkim za zdyscyplinowanie .  Gwizdki i syreny trochę pomagają , ale najwięcej zrozumienie tego że jak my -(zabezpieczenie) mamy  wolną lewą to szybciej przemieścimy się na czoło i tam spokojnie rozstawimy się na skrzyżowaniach , abyście mieli w miarę bezpieczny przejazd . Nie zawsze się udaje (najgorsi piesi) ostatnio na Ursynowie miałem wykład z prawa że mi nie wolno zatrzymywać przechodniów i mogę być ukarany i.t.p.  Nie zawsze pomoc jest potrzebna zwłaszcza że , nie raz zdarzało mi się że uspokoiłem ludzi a tutaj jakiś nadgorliwy "pomocnik" rzucił kilka "ciepłych- słówek" i sobie odjechał ,a ja od nowa w dyskusje z rozwścieczonymi przechodniami w dyskusje dlaczego po chamsku utrudniamy życie innym? Tak więc psychika nasza -zabezpieczenia, często poddawana jest okrutnej próbie . Z jednej strony przechodnie zawsze mający jakieś pilne potrzeby , z drugiej samochodziarze którzy nawet mnie "starego" od gówniarzy wyzywają , następnie w peletonie ludzie w słuchawkach którzy nawet na krzyki , gwizdki (słabe) nie reagują, po gości co to co i raz muszą zaszarżować - bo nudzi ich jazda 8 do 12 km/h  .Kiedyś na wołanie "Lewa wolna" usłyszałem - "WAL SIĘ" . Więc nie należy się dziwić ,że co roku mamy nowe twarze które to,  po niecałym sezonie (choć sezon rowerowy jest cały rok)  to oni nie wytrzymują nawet połowy.  Na dokładkę to jest prawdziwy wolontariat -nic nikt z tego nie ma , może nawet niektórzy kłopoty w pracy ,gdyż większość ludzi masę traktuje jak rozwydrzonych gów...  którym w d...się poprzewracało. Tak więc  dlatego na każdej masie nawołujemy , aby do nas przystąpić i włączyć się  do pomocy w zabezpieczeniu. Jest trudno ,ale czasami jest przyjemnie natyrać się i widzieć że czasami ktoś to doceni i komuś (nawet w tłumie rozwścieczonych przechodniów) wytłumaczymy że nasza walka ma sens. Nie tylko kasa liczy się jaką po sobie zostawimy, liczy się też co mogliśmy komuś dać i jakie dokonania wywalczymy dla innych i co po sobie zostawimy. Górnolotne słowa , ale życie czasami takie jest. 

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #31 dnia: 31 Maj 2014, 22:18:59 »
Ja mam wrażenie że na tą Masę przyjechali jacyś zupełnie inni ludzie niż na poprzednie 
Lewa Wolna cały czas utrzymana, pełna kultura, nawet piesi jacyś fajni mi się trafili.
Nie było problemów z przeprowadzaniem pojedynczych pieszych przez peleton.
Kilka razy nawet udało się na krótką chwilę otworzyć całe przejście dla pieszych.

P.S.
Najlepsze tekst od pieszego który wepchnął się po chamsku w peleton.
Panie ja muszę przejść mandat mam do zapłacenia   :D
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Stalin

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 181
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #32 dnia: 31 Maj 2014, 23:16:52 »
Jedna sytuacja w której pomogłem chłopakowi z zabezpieczenia odnośnie "umierającego psa" i groźby rozjechania :D tez przebiegła bardzo sprawnie jeśli ktoś was atakuje inwektywami trzeba zachować pełen spokój i poinformować o tym ze inwektywy są karalne.

Dziękuję bardzo za pomoc.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Cze 2014, 18:16:34 »
Niestety rekordu nie było -tylko 862-co i raz to słabsze wyniki  :( . Mamy zbyt wygodne społeczeństwo ,któremu nic się nie chce . Uwierzyło w propagandę sukcesu

Ja bym bardziej stawiał na pogodę, bo w innych miastach (np. Łódź) tez było w tym miesiącu słabo z frekwencją.

Sam się ostro zastanawiałem jak się ubrać na przejazd, bo prognoza zapowiadała deszcz, a temperatura za oknem była dokładnie pomiędzy tymi, w których jeszcze jeżdżę w kurtkach, a już je zdejmuję.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline wisniaaaaaaa

  • Początkujący
  • Wiadomości: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #34 dnia: 02 Cze 2014, 08:39:03 »
Niestety pogoda nie była najlepsza i na pewno nie zapraszała, na przejazd:( Tak, że zabrakło sporo  rodzin z dziecmi:)

Offline łowca

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #35 dnia: 02 Cze 2014, 08:49:17 »
Ja chciałem podziękować ekipie z Zabezpieczenia za sprawne i efektywne przytrzymywanie wszystkiego, co chciało nas rozjechać i rozdeptać  :P

Te postoje w drodze na południe to po prostu staliśmy w korku?

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Cze 2014, 09:22:44 »
Te postoje w drodze na południe to po prostu staliśmy w korku?
Różnie, raczej czekaliśmy na zabezpieczenie albo zbieraliśmy się do kupy.

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #37 dnia: 02 Cze 2014, 10:10:27 »
Masa bardzo udana, trasa długa i ciekawa, do tego ci machający do nas przechodnie - bardzo to miłe :) No ale musiała się trafić taka jedna (...wstaw dowolne...), co nam fakolcem zasalutowała.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Stalin

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 181
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #38 dnia: 02 Cze 2014, 11:46:59 »
Końcówka, przejście dla pieszych przed ronde de Gaulle'a, stał gość, na oko 50-60 lat i przez cały czas rzucał niewybrednymi inwektywami w stronę przejazdu. Krzyczał też, że mu tramwaj (9 na Pragę) ucieknie, choć tramwaj też stał zablokowany przez Masę skręcającą w Nowy Świat. Najciekawsze w tym jest to, że minęliśmy ten punkt wyjątkowo szybko - 2 minuty z zegarkiem w ręku (a konkretnie z licznikiem na kierownicy).

Dodatkowo chciałem bardzo podziękować wszystkim uczestnikom przejazdu, którzy na niewybredne zaczepki odpowiadali uśmiechem, życzeniami miłego dnia itp.
« Ostatnia zmiana: 02 Cze 2014, 11:48:22 wysłana przez Stalin »

Offline Janek

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
  • rower i motocykl - ważne że do przodu w mieście!
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Cze 2014, 13:15:18 »
Pomijając fakt 2 gleb uczestników (przy Żelaznej Bramy oraz na Puławskiej w okolicach Domaniewskiej) wg mnie wszystko grało. Oczywiście trafił się jak zwykle miły pieszy, który "kazał mi się pier%$".
Wybaczcie Państwo ale zaciekawiła mnie etymologia tego słowa ETYMOLOGIA i stwierdzam, że to mógł być potomek Józefa Wybickiego...
Giant ATX 860 2004,
Limit 28" - codzienny holender
kolarka Peugeot

Offline Teich

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #40 dnia: 02 Cze 2014, 13:41:38 »
Końcówka, przejście dla pieszych przed ronde de Gaulle'a, .....
Właśnie na rondzie Degola i Nowym Świecie   czuję się najbardziej niekomfortowo  ze względu na wtargnięcia pieszych rozochoconych rozpoczynającą się zabawą weekendowa, wypitym już alkoholem a z drugiej na wciskanie się nas rowerzystów z szerokiej trzypasmowej jezdni w wąską kiszkę tej reprezentacyjnej ulicy Warszawy.
Rozumiem efekt widowiskowy masy, która defiluje całą długością  Nowego  Światu  i Krakowskiego  Przedmieścia, jeśli mógłbym jednak prosić na przyszłość to  wolę finałowy wjazd Królewską w Krakowskie lub nawet podjazd Tamką.
Niestety rekordu nie było -tylko 862-co i raz to słabsze wyniki  :( . Mamy zbyt wygodne społeczeństwo ,któremu nic się nie chce . ........ Pogoda im nie odpowiada - zima za zimna , lato za gorące , deszcz za mokry a ciuchy za kilka tyś nie nadają się na takie parady  ::) ......
To pachnie jakimiś kolejnymi stopniami wtajemniczenia, a  w  gruncie rzeczy chodzi chyba jednak o czerpanie przyjemności z tego co się robi. Jazda w deszczu może jest przyjemna ale gdy jest to pierwszy deszcz po tygodniu afrykańskich upałów;-)

Offline Klara

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Cze 2014, 16:33:50 »
Masa poz znakiem wrażeń węchowych: najpierw zapach dzikich róż (wystarczyło zastąpić samochody rowerami...), a potem wykręcenie nosa spaliną od Alej Jerozolimskich. Zdecydowanie wolę róże od jechania przy rurze (wydechowej).

Offline maciekt1000

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 maja 2014
« Odpowiedź #42 dnia: 05 Cze 2014, 14:46:00 »
bardzo fajna i sprawna masa, brawo za podchwycenie akcji gwizdek, lewa była prawie cały czas wolna. No i szacunek dla kolegi z zabezpieczenia z megafonem -on przelatywał nonstop na lewej wolnej brawo!!!!jak nie prośbą to z grubej rury i śmiga wszystko :)