Było nas mało jak na tak dobrą pogodę tylko 504 osoby .
bardzo mało w porównaniu z Szczecinem, czas coś zmienić bo z miesiąca miesiąca na miesiąc coraz mniej
Z miesiąca na miesiąc to być nie może, bo ŚC jest raz w roku
Natomiast co do frekwencji, to:
1) Na pewno przydałaby się lepsza promocja imprezy. W przyszłym roku obiecujemy więcej plakatów przygotować i liczymy na to, że każdy dziś narzekający (i nienarzekajacy też) weźmie kilkanaście sztuk i rozwiezie, rozwiesi. Bez tego ani rusz, bo ja czy Trupek niestety za wiele nie jesteśmy w stanie rozwiesić - czas nas ogranicza.
2) Warto też odróżnić Warszawę, gdzie w czerwcowy weekend jest 20 różnych imprez do wyboru, od Szczecina, gdzie ŚC było jednynym wydarzeniem weekendu. Mniejsza konkurencja też ma wpływ na frekwencję.
3) Sądząc po pytaniach ludzi z GG/maila, sporo osób mogło nie przyjechać, bo myslało, że wstęp na imprezę jest ograniczony, że trzeba się rejestrować gdzieś (jak na Masie Powstańczej). Nastepnym razem lepiej zaznaczymy, że wstęp wolny, bezpłatny, bez rejestracji itp.
Tyle mam do powiedzenia, ale jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co w promocji można zrobić lepiej (najlepiej nie pomysły z serii: weźmy się i zróbcie) to oczywiście jestem otwarty na propozycje.
Powiem jedno - tylu ludzi na rowerach w okolicach Piaseczno-Grójec- Warka nie widziałem już daaawno. Czy ich wybór był mniej wartościowy?
Ich wybór nie sprawi, że przybędzie pasów, śluz, czy nawet porzadnych tras rowerowych poza miastami. Ale oczywiście niektórym te braki nie przeszkadzają i trudno ich winić, że podoba im się obecna mizeria. Wolno lubić mizerię