każda rzecz, którą otrzymuje zabezpieczenie trochę pomaga.
kamizelka z napisem organizator po pierwsze daje przeczucie, że w kamizelce jest jednak ktoś ważny, po drugie napis 'organizator' daje kierowcom informację, że Ty tam rządzisz.
lizak z kolei daje pomyśleć kierowcom, że możesz być z policji / straży miejskiej. jeśli masz lizaka (a mało osób ma do własnych celów) to zazwyczaj widać, że blokada drogi jest na serio. raczej mało kto wyskakuje też z lizakiem na ulicę - są za to spore kary.
radio z kolei albo pomaga jak lubisz wiedzieć co się święci, albo jak chcesz postraszyć kierowcę. jak zacznie Ci gadać bzdety zawsze możesz grzecznie zapytać, czy chce porozmawiać o tym z policją, że możesz natychmiast wezwać ich przez radio. poza tym, osoby posługujące się radiem w wa-wie to raczej służby miejskie (policja i sm) albo kurierzy, ale opcję kurierów kierowca może od razu wyrzucić z myśli jak zobaczy ile osób jedzie i że policja i tak blokuje drogę.
a więc generalnie kluczem jest dobre pierwsze wrażenie na kierowcy (wyskakujący ludzik w kamizelce 'organizator' z lizakiem) i cierpliwość co do masy osób, którzy mają właśnie chorą ciocię/wujka/matkę/stryja/córkę i muszą jechać do szpitala.
a więc serio, to pomaga ;P po prostu ludzie biorą bardziej serio osobę w pełnym "umundurowaniu" niż "po cywilu".