Jerzy nie przejmuj się głupimi uwagami, moim zdaniem robisz kawał dobrej roboty i chwała Ci za to. Zawsze się znajdą się malkontenci i "wiedzący lepiej", przecież jak ktoś się wyróżnia to trzeba go zgnoić, to już taka podła mentalność Polaków.
Kolego, sam nie wypisuj głupot i mi tu z mentalnością polską i podłością nie wyjeżdżaj.
Ja ni kogo nie krytykuję ani nie obrażam, to pan Jerzy napisał o naszym fatalnym zachowaniu co sprostowałem i chciałem nawet poprzeć argumentem fotki. Żadnego problemu ani sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu nie było.
Pan Jerzy już nie pierwszy raz wypisuje tu niebywałe eseje choć przyznam, że cenię i szanuję Jego zaangażowanie i oddanie masie (śmieszy mnie czasem jedynie niebywała nadgorliwość a uwagi o palących się rękawiczkach proszę brać z przymrużeniem oka i absolutnie nie chciałem Pana obrazić -jest Pan na pewno mocnym, solidnym elementem zabezpieczenia i proszę się nie usuwać w cień).
A co do problemu - idzie wiosna, lato - ludzi coraz więcej i coraz więcej rodzin z małymi dziećmi.
Niezdyscyplinowani wariaci, którzy jadą jak chcą są bezpośrednim zagrożeniem dla innych.
Poza tym dowodzi, że właśnie zabezpieczenie jest nieudolne i nie umie sobie z problemem poradzić.
I to jest problem a nie to czy ktoś się spóźni o 3 sekundy ze zwolnieniem lewej (jadąc niedaleko rykszy czasem nie słychać krzyczącego zabezpieczenia -może gwizdki byłyby rozwiązaniem?)
za zaproszenie do zabezpieczania dziękuję, na przedmasówki nie mam czasu, a forum chyba jest odpowiednim miejscem by wyrazić swoją opinię