Bo jest tam przejazd przez wydeptanie/zajeżdżenie [przez analogię do zasiedzenia]. A zostawić status quo jest łatwiej niż coś zrobić. Bo zrobić przejazd? To trzeba papiery, wniosek, i jeszcze płacić. Zastawić słupkami? Zaraz i tak wydepczą z powrotem, no i trzeba by jednak jakiś wniosek i płacić... A tak i nikt się nie narobi, i rowerzyści jeżdżą nie szkodząc nikomu.