System punktowy jest ok i jest bardzo skuteczną bronią.
Nie jest ok. Przy obecnym poziomie egzekucji przepisów kierowca regularnie łamiący prawo dostaje mandaty tak rzadko, że trzeba być nie wiem jakim piratem drogowym i mordercą, by wyrobić limit punktów. A przecież jeszcze są kursy, na których te punkty można zbijać, część wykroczeń nie ma punktów, a z punktów za fotoradary często można się wyłgać.
Ten system jest zbyt dziurawy! Trzeba go uszczelnić!
Jednak system mandatów to porażka.
Zgoda pełna. Max 500zł mandatu? Max 1000zł przy zbiegu wykroczeń? Śmiech na sali. Niewiele mniej kosztuje zatankowanie do pełna.
W dodatku mandaty narastają liniowo, a powinny narastać w kwadracie. Tak by mandat za niskie przekroczenie prędkości, za ten "przypadek" był z grubsza taki jak teraz (no może nieco wyższy), ale mandat za +50 w zabudowanym powodował wyskoczenie z klapek nawet gości, co sporo zarabiają.
Już nie mówię o tym, że za wykroczenia w terenie zabudowanym powinna być wyższa stawka (np. stawka typowa razy dwa), za recydywę (takie samo wykroczenie popełnione drugi raz w tym samym półroczu) jeszcze razy dwa, za wykroczenia na pieszych lub rowerzystach (niechronieni uczestnicy ruchu - razy dwa, za spowodowanie wykroczenia pojazdem ciężarowym - razy dwa, a autobusem pełnym ludzi to nawet razy cztery.
No i za najgroźniejsze wykroczenia, to się powinno prawko zabierać i kierować sprawę do sądu, gdzie max grzywna wynosi 5000zł - to akurat można już dziś, bez zmiany prawa, tylko Policja z tego nie korzysta.
Ponieważ w Polsce występują duże dysproporcje płacowe to mandaty , wzorem Finlandii, powinny być powiązane z dochodem.
O tak, cała szara strefa oficjalnie pracująca za minimum, albo siedząca na rencie, ale jeżdżąca nowym Audi Q7 lub innym myśliwcem odrzutowym, bardzo by się ucieszyła na taka "promocję" na mandaty.
Wiem, że to nierealne przy naszym CEPiK, ale osobiście połączyłbym wysokość nie z zarobkami, a z tym, czym ktoś aktualnie jedzie - np mnożnik mocy i masy pojazdu razy stawka podstawowa.
Jesteś pieszym i stwarzasz zagrożenie tylko sobie - mandat podstawowy
Jedziesz Maluchem o 24KM mocy i 700kg masy - mandat stawka podstawowa razy 2.
Jedziesz Porsche o mocy 500KM mandat razy 10.
Jedziesz ciężarówką co wazy 40 ton i ma 400KM mocy - mandat razy 30.
Czy jakoś tak ;-)