Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012  (Przeczytany 53090 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #105 dnia: 28 Paź 2012, 19:16:02 »
 Wykluczają się i masz rację to brzmi dziwnie tylko że ja jadąc od tyłu nie mam szansy ocenić kto dokładnie wykrzykuje "wal się " i na to mogłem  zareagować agresywnie i niekoniecznie na tą osobę która najbardziej zawiniła . Więc cynicznie tylko mogłem dodać żeby skoro nie chcą się podporządkować  osoby z masy panującym zasadom więc lepiej będzie jak opuszczą ją i nie przynoszą wstydu jak Ci co nieraz pokazują co potrafią na chodnikach(jazda na 1 kole) i wprowadzając zamieszanie tylko po to aby zaistnieć. Nieraz jeszcze dodaję cynicznie -niech sobie dokręcą kółka boczne.  Może jest to oznaka już zmęczenia i wypalenia się (tak jak w każdym zawodzie ) gdy to się robi od ponad 3,5 roku co miesiąc + dodatkowe masy , można nabrać złych nawyków i dobrze czasami jak ktoś skrytykuje i dzięki temu można zastanowić się co było złe. Większość zabezpieczenia zauważyłem że wykrusza się po  2do 3 lat  i tych co dłużej działają jest garstka (chodzi o tych co co miesiąc są  a nie przypadkowych) więc jest coś co jest przyczyną -ONI czy LUDZIE?
 

Offline Akss83

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #106 dnia: 28 Paź 2012, 19:21:20 »
Storm,napisałeś że nie pierwszy raz słyszałeś aby kupić światełka,to ile razy trzeba Tobie i tobie podobnym powtarzać i przypominać o tym podstawowym wyposarzeniu abyście w końcu zrozumieli?

mala,nie ma co popadać w skrajność,zwyczajnie wystarczy w dniu przejazdu odpowiednio wcześniej sprawdzić czy przypadkiem baterie/akumulatorki nie wymagają wymiany bądź podładowania,przecież nie jedziemy po kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin aby nowe baterie miały się na Masie skończyć,a jak ktoś ma obawy co do tego zawsze może zabrać kilka na zapas
P.S.mala żaden regulamin ani ustawa nie zwalnia nas z myślenia o swoim bezpieczeństwie

Offline Escobar80

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #107 dnia: 28 Paź 2012, 20:38:07 »
hehe jak tak czytam o tych swiatełkach to powiem tyle TRZEBA BYC GŁĄBEM BY SIE PORUSZAĆ BEZ OŚWIETLENIA W NOCY na ROWERKU. CZY TO W MIESCIE CZY W LESIE.

Później rodzina nietoperza płacze ze w szpitali zgon łapie :) lub od razu na miejscu bo synuś nie był oświetlony . W prawie Polskim jest zapis o oświetleniu obowiązkowym roweru nawet w dzień trzeba mieść taki sprzęt przy sobie w razie złych zjawisk atmosferycznych.Montujesz i jedziesz a w nocy masz obowiązek mieć sprawne właczone światła pulsacyjne lub stałe.

« Ostatnia zmiana: 28 Paź 2012, 20:42:32 wysłana przez Escobar80 »

Offline Storm

  • Początkujący
  • Wiadomości: 9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #108 dnia: 28 Paź 2012, 20:59:32 »
Storm,napisałeś że nie pierwszy raz słyszałeś aby kupić światełka,to ile razy trzeba Tobie i tobie podobnym powtarzać i przypominać o tym podstawowym wyposarzeniu abyście w końcu zrozumieli?

Wiedziałem, że ktoś to napisze. Nie posiadam światełek, ponieważ zwykle poruszam się w dzień, a na masy (te późniejszą porą roku) dojeżdżam pociągiem, więc zbytnio ich nie potrzebuje. Nie wiem czy zauważyłeś, ale napisałem też, że zakupię sobie specjalnie na masę tak aby wszystko było w porządku.

hehe jak tak czytam o tych swiatełkach to powiem tyle TRZEBA BYC GŁĄBEM BY SIE PORUSZAĆ BEZ OŚWIETLENIA W NOCY na ROWERKU. CZY TO W MIESCIE CZY W LESIE.

W takim razie jestem głąbem, jeżdżę rowerem od 5 roku życia bez światełek i jakoś nie miałem ani jednego wypadku, tym bardziej spowodowanego ich brakiem - jeśli ktoś wie jak się zachować na drodze w trudnej sytuacji to sobie poradzi. Tam gdzie ja jeżdżę na codzień oświetlenie naprawdę mi nie jest potrzebne :)

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #109 dnia: 28 Paź 2012, 22:09:09 »
Najlepsze jest to, że przed nami jechało wiele osób bez oświetlenia, ale to akurat NAM trzeba było zwrócić uwagę ehh.
Ja sam zwracałem uwagę kilku osobom, zarówno w związku z brakiem świateł, jak i jazdą po chodniku. Zasuwając na początek nie zwracam szczególnej uwagi na światełka. Ot jak akurat mam trochę oddechu na coś innego niż "lewa wolna, proszę", to czasem coś powiem. Nie jestem "lampkowym", czatującym tylko na batmanów. Pewnie nie tylko ja tak mam i dlatego nie każdy batman zostaje zauważony i pouczony. Sam słyszałem jak pouczony został ktoś z lampką zasłoniętą torebką. Tak więc jest aktywne przeciwdziałanie batmanizmowi, ale częci udaje się przemknąć.

Na mniejszych masach zimowych, gdzie zabezpieczenia pewnie będzie pod dostatkiem, może przydałby się ktoś taki? Może nawet w newralgicznych miejscach, typu Nowy Świat i Krakowskie warto byłoby ustawić się na chodniku i próbować odławiać chodnikowców?

było powiedziane wyrażnie że jesteśmy jakby to ująć ambasadorami rowerowymi i powinniśmy świecić przykładem a nie nawet chamstwem  na chodnikach (zwłaszcza na Krakowskim Przedmieściu).
Nie wiem, czy to chodziło o tych uczestników, o których tu mowa, ale słyszałem jak zganiałeś na Krakowskim, tuż przed Kolumną jakichś rozpasanych chodnikowców na jezdnię i szczerze mówiąc, byłem zdziwiony ostrością wypowiedzi. Może już wcześniej dali się we znaki i nie można było łagodniej, ale dla postronnego słuchacza nie brzmiało to jak przykład ambasadora. Może jestem trochę skrzywiony. Słyszałem jak ktoś komentował, że jestem przesadnie miły dla pieszych. :)

wyposażony w pakiet światełek, gdyż nie mogłem ich kupić przed piątkową z racji finansowych w ostatnim okresie.
Lampki spełniające wymogi bycia widocznym to nie majątek, a kosztują grosze. Zapewne można było łatwo załatwić sprawę pod znakiem 50, w sklepiku masowym.

Offline mona

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #110 dnia: 28 Paź 2012, 22:15:25 »
Przypomnę tylko, że Masa była pod hasłem " Włącz światła ". Naprawdę zadziwiające ile osób śmigało bez żadnego oświetlenia.

Offline tomek303

  • Początkujący
  • Wiadomości: 9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #111 dnia: 28 Paź 2012, 23:19:52 »
Załóżmy Storm że któryś kierowca cię wieczorem potrąci jak sobie tak latasz po mieście bez oświetlenia, zastanówmy się czyja wina będzie według policji? Jak nie masz oświetlenia to i ubezpieczenia raczej też nie masz, pomyślmy kto zapłaci za uszkodzenia auta które cię potrąci z twojej winy, bo według mnie ty.

Kenneth

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #112 dnia: 28 Paź 2012, 23:24:41 »
1. Chciałbym poinformować, że nie wiem kto pisze i korzysta z konta obecnego "storm" ale to nie jestem ja, czyli Rafał P. Moje stare konto uległo skasowaniu jakieś pół roku temu na mój osobisty wniosek i... tyle.

2. Zdarzyło mi się RAZ wracać do domu bez oświetlenia po DK2 na starym rowerze pionowym i NIGDY WIĘCEJ tego nie zrobiłem i NIE ROBIĘ.

3. Absolutnie NIE POCHWALAM tego co robi gość tytułujący się nickiem "storm", jestem absolutnie przeciwny temu co pisze a to co bredzi o jeżdżeniu na skróty i tym, że tak jest fajnie to..... Przegięcie.

4. Prośba do Administratora Forum o zmianę nicka "storm" na "storm2" lub coś podobnego, gdyż niektóre osoby jeszcze kojarzą moją osobę ze starym nickiem a to co pisze obecny posiadacz tego konta wprowadza wszystkie zainteresowane osoby w błąd, oraz narusza moją godność osobistą poprzez insynuowanie, że to niby ja jeżdżę bez oświetlenia - chociaż kilka stron temu w tym temacie gorąco jazdę bez oświetlenia zwalczałem. Odnoszę wrażenie, że ta osoba robi to specjalnie, po to aby wzbudzić zamieszanie i komuś zrobić na złość.

5. Przypominam tym co nie kojarzą - w moim rowerze jest zainstalowane na stałe oświetlenie w postaci 3x CREE z tyłu czerwonych + z przodu 1 CREE w postaci latarki na kasku.

6. Jako, że wychodzą tu różne incydenty - przyznaję się, że w piatek jadąc na Masę głośno zwróciłem uwagę (niewulgarnie i w miarę grzecznie) jakimś niskosiodelkowcom na Krakowskim Przedmieściu, którzy jechali na swoich pionowcach po ulicy, próbując robić to na jednym kole i jakby tego było mało - w słuchawkach nausznych. Wiwatk "ętelygencja". No ale cóz, mam nadzieję, że takim osobnikom ktoś wreszcie wyjaśni co im wolno na jezdni i nie będą kolejnymi laureatami Nagrody Darwina. Mam nadzieję, że "storm2" - nie będzie należał do takich osób.


P.S. @Tomek303 - proszę o nienazywanie posiadacza "storm" stormem gdyż wzbudza to zamieszanie.

Offline miroslavka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #113 dnia: 28 Paź 2012, 23:59:58 »
Przypomnę tylko, że Masa była pod hasłem " Włącz światła ". Naprawdę zadziwiające ile osób śmigało bez żadnego oświetlenia.
Czy ktoś mi może powiedzieć, dlaczego informacji o haśle/hasłach bieżącej masy nie ma na stronie masy, a np można je znaleźć na stronie gazety?


Wydaje mi się, że nie było tak źle z oświetleniem wśród masowiczów. Było też mniej niewyżytych cyrkowców.
Przejazd bardzo sprawny i udany :) Tylko było mi tak zimno, że rozmarzałam trzy godziny po powrocie. Na szczęście były też rozgrzewające widoki: chłopcy bez kurtek, gołe pedałujące łydki... od razu człowiekowi cieplej :)

Offline skip_yeti

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
    • ccc na fb
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #114 dnia: 29 Paź 2012, 10:29:22 »
Na mniejszych masach zimowych, gdzie zabezpieczenia pewnie będzie pod dostatkiem, może przydałby się ktoś taki? Może nawet w newralgicznych miejscach, typu Nowy Świat i Krakowskie warto byłoby ustawić się na chodniku i próbować odławiać chodnikowców?

To se ne da. Zimowe masy są łatwiejsze dla zabezpieczenia nie tylko z powodu korzystniejszego stosunku zabezpieczenie:szara masa (przy ekstremalnych warunkach zbliżające się do 1:1). W zimowych masach z reguły biorą udział ci, którzy korzystają z roweru cały rok. A to oznacza ograniczoną ilość batmanów, chodnikowców, jednokołowców (nie mylić broń Boże z monocyklistami). Taki odsiew jest niestety konieczny właśnie w lato, bo wtedy jest najwięcej osób wymagających leczenia, że tak powiem.

Ja nie jeżdżę w zabezpieczeniu, ale robie co w mojej mocy, żeby tym, co mi się nawiną chociaż uwagę delikatnie zwrócić. Najlepszą bronią jest jednak mój młody (lat 9). Przykład: jedziemy ostatnio Krakowskim po ulicy, obok po chodniku jakiś koleś na stylowym mieszczuchu. Młody zrobił minę absolutnego obrzydzenia i rzucił głośno: po chodniku?! błeeee, kaszana..' po 100 metrach ogladam się za siebie - gościu na ulicy, ha! To samo robi z batmanami.
Chcesz spróbować czegoś innego? City CC Warszawa - znajdź nas, nie będziesz żałować.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #115 dnia: 29 Paź 2012, 10:39:20 »
4. Prośba do Administratora Forum o zmianę nicka "storm" na "storm2" lub coś podobnego, gdyż niektóre osoby jeszcze kojarzą moją osobę ze starym nickiem a to co pisze obecny posiadacz tego konta wprowadza wszystkie zainteresowane osoby w błąd, oraz narusza moją godność osobistą poprzez insynuowanie, że to niby ja jeżdżę bez oświetlenia - chociaż kilka stron temu w tym temacie gorąco jazdę bez oświetlenia zwalczałem.

Sam zrezygnowałeś z tamtego nicka. Zwolniłeś go innym. Nie widzę powodu dla którego ktoś inny nie miałby używać wolnego już nicka. Pretensje możesz mieć IMO w zasadzie wyłącznie do siebie :P


Odnoszę wrażenie, że ta osoba robi to specjalnie, po to aby wzbudzić zamieszanie i komuś zrobić na złość.

Twoja ksywa nie jest aż tak niezwykła, jak Ci się wydaje. Ale żeby od razu z tego robić spisek i wrogą akcję wywiadu :P



Co się zaś tyczy meritum, to ja osobiście czasem nie włączam części oświetlenia na Masie. Moja Cree starcza mi na mrozie na kilka godzin świecenia. Jeżeli sobie poświecę w drodze do pracy z rana, potem jeżdżąc w szarówie po ulicy jadąc na Masę, a potem jeszcze będę świecić 3h na Masie, to istnieje realne zagrożenie, że do domu wracać będę już bez oświetlenia, bo siądą baterie, których w piątek po 21 nie kupię.

Pamiętajmy, że na Masie mamy ulicę wykorzystywaną w sposób szczególny, de facto wyłączoną z ruchu. O wiele ważniejsze jest więc to, by oświetlenie mieć wracając do domu, gdy będziemy już jechać w normalnym ruchu ulicznym.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Kenneth

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #116 dnia: 29 Paź 2012, 14:11:53 »
@Raffi - czyli jak rozumiem ten wątek: http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1504.0 został stworzony przez obecnego storma, prawda? :P
Albo ten:
http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1618.0
No proszę Cię Raffi? Komu przyznasz właścicielstwo tych wątków, co? :P
Moja była ksywa była wyjątkowa i niespotykana nigdzie indziej. Powinna zostać zarezerwowana na poczet mojej osoby ;P


Co zaś do oświetlenia to radzę mieć to oświetlenie i na Masie, gdyż jesteśmy tak jak ktoś już napisał powyżej - AMBASADORAMI rowerów i innych rowerzystów i ja baaaaaardzo bym nie chciał, żeby reprezentowała mnie osoba bez oświetlenia o godzinie 22 w zimie. Sorry! Od Ambasadora mam prawo wymagać odpowiedniego i odpowiedzialnego zachowania nie tylko poza Masą, ale i przede wszystkim na niej.
Sądziłem też, że Ty jako jedna z osób Organizatorów, osoba tak znana - będziesz optował za używaniem oświetlenia zawsze, kiedy się jedzie na rowerze. No i Ty jako Zabezpieczenie na pewno też powinieneś doceniać osoby oświetlone kiedy pędzisz wzdłuż nich na przód Masy - niż te, które swoje i innych bezpieczeństwo - olewają.

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #117 dnia: 29 Paź 2012, 20:35:46 »
Co się zaś tyczy meritum, to ja osobiście czasem nie włączam części oświetlenia na Masie. Moja Cree starcza mi na mrozie na kilka godzin świecenia. Jeżeli sobie poświecę w drodze do pracy z rana, potem jeżdżąc w szarówie po ulicy jadąc na Masę, a potem jeszcze będę świecić 3h na Masie, to istnieje realne zagrożenie, że do domu wracać będę już bez oświetlenia, bo siądą baterie, których w piątek po 21 nie kupię.
Ale to wszystko OK. Jeśli nie włączasz części oświetlenia, to jednak włączasz coś. Ja mam (niestety chwilowo popsutą) latareczkę 3xCree XPG zasilaną z jednego ogniwa 18650. Ma kilka trybów, ale na maksa to tylko około godziny pracy. Dlatego mam jeszcze dwie mikre lampki ładowane z USB, żeby mnie było widać. Cree nie jest potrzebna cały czas. Istotne jest odpowiednie gospodarowanie energią i przede wszystkim bycie widzianym. W mieście "hamulce fotonowe" nie są potrzebne przez cały czas.

Offline Storm

  • Początkujący
  • Wiadomości: 9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #118 dnia: 30 Paź 2012, 17:50:05 »
@Raffi - czyli jak rozumiem ten wątek: http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1504.0 został stworzony przez obecnego storma, prawda? :P
Albo ten:
http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1618.0
No proszę Cię Raffi? Komu przyznasz właścicielstwo tych wątków, co? :P
Moja była ksywa była wyjątkowa i niespotykana nigdzie indziej. Powinna zostać zarezerwowana na poczet mojej osoby ;P


Jest dokładnie napisane "storm - gość" znaczy się, takiego konta nie ma. Ja mam "Storm" i wcale nie jesteś taki wyjątkowy, żeby sobie rezerwować nick którego i tak nie używasz.

Załóżmy Storm że któryś kierowca cię wieczorem potrąci jak sobie tak latasz po mieście bez oświetlenia, zastanówmy się czyja wina będzie według policji? Jak nie masz oświetlenia to i ubezpieczenia raczej też nie masz, pomyślmy kto zapłaci za uszkodzenia auta które cię potrąci z twojej winy, bo według mnie ty.

Najpierw musi do tego dojść - nie martw się, mam ubezpieczenie. Światełek nie kupowałem, bo znając moje szczęście to po tygodniu nie miałyby uchwytów albo coś w tym stylu. Standardowy dzwonek straciłem dzień po kupieniu roweru ehh

Przypomnę tylko, że Masa była pod hasłem " Włącz światła ". Naprawdę zadziwiające ile osób śmigało bez żadnego oświetlenia.
Czy ktoś mi może powiedzieć, dlaczego informacji o haśle/hasłach bieżącej masy nie ma na stronie masy, a np można je znaleźć na stronie gazety?

Dołączam się do pytania.

Lampki spełniające wymogi bycia widocznym to nie majątek, a kosztują grosze. Zapewne można było łatwo załatwić sprawę pod znakiem 50, w sklepiku masowym.

Hmm widocznie muszę jeszcze poczytać, bo szczerze nie wiedziałem - można prosić o jakiś cennik czy coś ?

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #119 dnia: 30 Paź 2012, 18:10:51 »
Uważam że osoby jeżdżąc bez lampek (typowi masowi batmani) są masakryczną porażką dla tej inicjatywy a do tego są zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych oświetlonych rowerzystów, bo łatwo na nich wpaść w masowym peletonie . Ciężko nawet takim przetłumaczyć że lampki powinny być zapalane i to zawsze przed zmierzchem a nawet podczas masakrycznych warunków pogodowych np. ostatnia sobota.
Batmani masowi są niesamowicie odporni na wszelkiego rodzaju argumenty i bardzo pewni siebie, ale tylko do pierwszego poważnego rowerowego wypadku z ich udziałem .
To jest taki swoisty rowerowy Beton.

Na ostatniej Masie Krytycznej  było też dużo zupełnych "ciemniaków"     :o     .