Warszawska Masa Krytyczna - 31 sierpnia 2012

[MarioG]

Po pierwsze uznajmy, że gusta muzyczne wśród 2000 uczestników Masy są i będą rózne
Po drugie uznajmy, że tempo Masy jest dyktowane kilkunastoma czynnikami pośród których raczej nie ma rodzaju muzyki, a nawet gdyby pominąć ten drobny fakt to:
uznajmy, że od rodzaju muzyki TEMPO jazdy nie wzrasta, a wzrasta od tempa muzyki, czyli tego co jest tak ważne w czasie np. klas spinningowych gdzie muzyka pomaga utrzymać zakładaną kadencję. Można kręcić 90 do rock'a, można do techno... link do przykładowych piosenek poniżej, gusta różne zaspokajają :
http://cycle.jog.fm/workout-songs/for/90/rpm

podobne do kadencji 60 i 110 się znajdzie...

Po czwarte, nie obrażajmy się na siebie i nie obrażajmy się nawzajem bo idea jak sami przyznaliśmy jest jedna. Metoda też wspólna. Tylko o jakieś głupstwa się motamy, jest riksza, riksza ma playliste, komu ona pasuje jedzie obok, komu nie, może jechać z tyłu, albo zrobić swoją rikszę ze swoją muzyką, albo przyłączyć się do Muzycznego_Plecaka (BTW zawsze miło się Ciebie wyprzedza...)

[Fristajler]

Odnośnie muzyki to jest kącik"muzyka na masie" a co do muzyki rozrywkowej to jaką masz na myśli .
 Ja dobrze bawię się przy rozrywkowej muzyce typu KORN lub Slipknot . A na masie raczej chodzi o uzyskanie tępa a muzyka tu pomaga .
Wyobraź sobie co gdybyśmy jechali do ERY lub ballad niewiem jakich....

Jasno dałem do zrozumienia ze rozrywkowa która obudzi ludzi a nie ERA która usypia
Hause R&B Electro Dub-step itp pokroju radio eska rmf max .Szybka dynamiczna muza poprawiła by szybkość jazdy. A tak ludzie odbijają od czoła peletonu zwalniają słysząc no-stop tego rocka i peleton jest dużo dłuższy. Różnorodność jest wskazana.

jestem zdecydowanie za zmianą muzyki na taką jaką zaproponowałeś (po części to gusta, bo tego słucham na co dzień a po części rzeczywiście dobre na pobudzenie), ale czy to ma się jakoś do tempa? raczej bym nie powiedział. choć muszę przyznać, że na tej masie na muzykę nie można było narzekać. było spore urozmaicenie w przeciwieństwie do poprzedniej (byłm w pozytywnym szoku, bo spodziewałem się czegoś gorszego).

[Makenzen]

obydwu państwu polecam zajrzeć zawsze w ostatnie 1/4 peletonu - spotkacie mnie to może i muzyka wam podpasuje

Obydwojgu państwa
Tam się szczęśliwie składa, że moje komplementy pod adresem muzyki na ostatniej masie były wynikiem kręcenia (się) w rejonie Twojego plecaka, muzyczny_plecaku

[Raffi]

W zeszłym miesiącu tempo było ok a ta masa była usypiająca. 

To uroczo kontrastuje z wypowiedzią Mony, która twierdzi dokładnie odwrotnie. A oboje z kolei kontrastujecie z prędkością mierzoną licznikiem, która była niemal identyczna na obu Masach

Dlatego właśnie od dawna twierdzę, że w kwestii tempa ludziom się nie dogodzi. Bo zależnie od tego gdzie jechałeś, tempo w peletonie bywa bardzo różne, nawet jeżeli czoło jedzie ze stałą prędkością.

Problem jest taki, że niektóre okoliczności nie dają się łatwo zmierzyć w minutach. Nie zawsze wiadomo za ile koniec dojedzie, albo za ile ruszy i takie tam.

Albo ile potrwa naprawa łańcucha przed rikszą.

2,5 minuty podobno Mogłem się tak nie śpieszyć, bo i tak później staliśmy jeszcze 10 minut. A potem jeszcze zgubił się oficer na kilka minutek

TEMPO jazdy

Bogu Dzięki. Choć jeden co wie, że jest TEMPO jazdy, a przez "Ę" to się pisze słowo "tępaki" i "tępy", na przykład nóż

[Lambek]

Jedyne, co mnie wnerwiało, to jakiś wyperfumowany, ubrany na biało palant, który między masowiczami jechał raz na przednim kole, raz na tylnym, podskakiwał i cały czas oglądał się za siebie, żeby się upewnić, czy wszyscy widzą, że jedzie niebezpiecznie i robi z siebie durnia.

Pytanko ten  gość miał okulary przeciwsłoneczne?

A co do masy było fajnie krótka trasa ale tego nie dało się zauważyć.

Pewnie ten ?
https://picasaweb.google.com/117239317933230334862/WArszawskaMasaKrytycznaSierpien2012#
Zdjęcie nr. 50 
Nawet na zdjęciu widać że już coś knuje 

A muza wg dużo fajniejsza niż na ostatnich Masach, różnorodna...
Jak poleciała Nirvana to też miałem ochotę skakać na kole jak ten kolega z ADHD...


Tuż przed podnoszeniem rowerów podszedł do mnie starszy siwy Pan i się pyta: Przeciwko czemu protestujecie, pewnie przeciwko temu *#*#@*# Tuskowi ?? 
Wyjaśniłem mu na szybko, ale chyba nie za bardzo ogarniał. 

[Drottnar]

A ja mam wrażenie, że playlista się nie zmienia i bardzo mi to pasuje. Zawsze czekam na kilka konkretnych kawałków. Aczkolwiek, jadę zwykle dość daleko od rikszy, bo jednak muza dla mnie gra za głośno (tym bardziej dla dzieci, z którymi jeżdżę). Ale fajnie jest, jak leci "bella ciao" i słyszę jak syn to sobie podśpiewuje

[GFM]

Może tak dla wyjaśnienia niektórych zagadnień.
Istnieje w tym kraju ustawa o ochronie twórczości audiowizualnej.
Riksza jest własnością masy i z w/w ustawą musimy się liczyć.
Z tego co wiem cała playlista rikszy pochodzi z muzyki przez
w/w ustawę nie chronionej (wolnej).
O tym, że muzyka jest wolną zadecydowali wykonawcy.
Muzyczny Plecak (i inni nagłaśniacze) są zwykłymi uczestnikami masy
i sami odpowiadają za swoje czyny.
Jaką muzykę puszczają publicznie i czy mają do tego prawo
(znaczy zapłacili stosowny haracz) to jest ich osobista sprawa.
A z tego co widzę całą wojenkę o zmianę muzyki prowadzą
nowi młodzi, którzy jeszcze z wymiarem sprawiedliwości
kontaktu nie mieli. (Chyba, że się mylę).

[`L`]

Jasno dałem do zrozumienia ze rozrywkowa która obudzi ludzi a nie ERA która usypia
Hause R&B Electro Dub-step itp pokroju radio eska rmf max .Szybka dynamiczna muza poprawiła by szybkość jazdy. A tak

Zgadzam się, że hałas, o przepraszam - muzyka, mogłaby nie zniechęcać do jazdy. Chętnie usłyszałbym coś "dynamicznego", na przykład Beethovena "Eroica", Carla Orffa "Carmina Burana" albo Chopina "Etiuda Rewolucyjna", względnie "W grocie króla gór" w wykonaniu Apocalyptiki. Wiele osób by się pewnie zdziwiło, jak fajnie się jedzie przy takiej muzyce. A w czasie postoju np.: na Pl. Bankowym można by zagrać "Marsz żałobny" Chopina No i PR miałby coś wyjątkowego do powiedzenia o tej akurat masie.

[Savil]

Jak zwykle, kwestia gustu. Ja osobiście na przykład dubstep uważam za odgłosy remontu i unikam jak święconej wody

A co do muzyki - to potańczcie sobie na postojach, kiedy nie ma nic do roboty. Ja stałam, tańczyłam i czułam się z tym osamotniona

[Marcin_eS]

Cześć
To była moja druga masa, poprzednio była kwietniowa. Obie były wspaniałe, kwietniowa miała fajniejszą trasę (m.in. Myśliwiecką koło mojego ukochanego III Programu Polskiego Radia itp.) natomiast na sierpniową udało mi się zabrać moje dzięwczę kochane . Co do muzyki to ja absolutnie nie widzę problemu, jechaliśmy przy rikszy była super muzyka m.in. moje ulubione Dav Intergalactic, a jak jechaliśmy w tyle to słuchaliśmy świetnej muzyki od muzycznego_plecaka za co naprawdę wielkie, wielkie dzięki dobry człowieku. Ja jakbym miał czas to bym też jakiś sprzęt zdziałał i puszczał Bolero, William Tales, Ride of Valkyrie itp. Dzięki w ogóle za WMK. Cała załoga jest super! Wielki Szacunek

[MarioG]

Dubstep to jest to co brzmi jak drukarka igłowa? da sie jechac przy tym, tylko caly czas patrze dlaczego mi lancuch o cos ociera...

Na serio... kazdy lubi taka muze jak lubi, zadna nie jest lepsza, jest tylko lepsza dla niego...

[Fristajler]

a ja pierwszy raz dowiedziałem się co to metal, jak sąsiedzi zaczęli walić w rury grzewcze

[Raffi]

Szybsze tępo
 w tępię dogodnym

MIEJ LITOŚĆ!

[JURO]

ok ... przepraszam Raffi