To był najlepszy (jeśli nie jedyny) sposób na wydostanie się z centrum
Właśnie to jest fajne, bo gdy policja zamyka ulice na cały dzień, żeby przez 20 minut szedł tamtędy jakiś marsz albo inni kibice, to i tak zawsze mówią "Państwo na rowerach? To proszę jechać".
To prawda. Regularnie wykorzystywałem to jadąc na UW gdy były różne miesięcznice smoleńskie, demonstracje, euro, wizyty vipów lub inne. Co roku w ten sposób mnie na cmentarze wpuszczają, nierzadko sugerując bym nie czekał na zielone, jechał pod prąd itp. Raz nawet jechałem po zamkniętym i demontowanym moście, bo robotnicy byli tak mili, że nie wysłali mnie na objazd o długości 10km.
Raz się chyba zdarzyło, że mnie nie wpuścili gdzieś na rowerze. To było przy zalaniu stacji Powiśle, gdy jeszcze nie było wiadomo, czy cała okolica tunelu się nie zapadnie w cholerę. Ale to trzeba zrozumieć, zwłaszcza że na most Świętokrzyski już normalnie wpuszczali.