Rejon między Trasą Siekierkowską w Wałem Miedzeszyńskim czyli LAS czyli tam gdzie rosły buraki nim wybudowano te dwie przelotówki.
No to chyba oszczędziłem 2 godziny.
Masz na myśli te małe uliczki na południe od Siekierkowkiej? Jeździłem tam nawet samochodem i nie było to jakieś traumatyczne przeżycie. Uliczki może małe, ale bez przesady - jechać się po nich da. A że nie 150 km/h, to mnie jakoś nie boli i mieszkańców pewnie też nie, bo mogą mieć otwarte okna i nie słyszeć hałasu 90dB.
Wręcz bym powiedział, że akurat tam jest fajny podział dróg. Masz 2 trasy przelotowe - Siekierkowską i Wał (plus ewentualnie jeszcze Płowiecką na Wschodzie). Z czasem dojdzie jeszcze trasa ekspresowa od południa i most na zaporze. Wszystkie do jazdy tranzytowej, szybkiej, międzydzielnicowej. I masz mniejsze uliczki lokalne, dojazdowe do domków, które mają zniechęcać zarówno do jazdy nimi w relacjach tranzytowych (wypychać ruch na arterie) jak i zmuszać do powolnej jazdy (progi, skrzyżowania równorzędne itp).
Inna sprawa, że zdaje się cały tamten teren na południe od trasy jest chyba terenem zalewowym, więc budowanie się w tamtych okolicach to nie jest przejaw najbardziej logicznego działania.