Autor Wątek: Sakwa czy kufer (Bagażnik)  (Przeczytany 38673 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Venusek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Płeć: Mężczyzna
Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« dnia: 05 Cze 2012, 16:09:30 »
Cze ponownie . Takie pytanie lub może ankieta czy mogą się wypowiedzieć osoby co mają kuferek , taki bagażnik z tyłu roweru , czy to jest dobre , czy nie przeszkadza w jeździe . A może lepsza by była sakwa , mam zamiar w nie długim czasie coś takiego kupić i nie wiem co by się lepiej sprawdzało :D Mam je wykorzystywać jako przewóz np. do rzeczy bardziej zwykłych typu koszulka , latarka , jakieś może jedzenie ^^. Bardzo ostanio na masie , czy na cyklicznym spodobał mi się kuferek z zamkiem taki czarny , btwina chyba, może jest osoba na forum od tego kuferka potrzebuje kilka informacji .

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Cze 2012, 20:45:52 »
Sakwa ma jedną zaletę - jak kończysz jazdę bierzesz ze sobą zamiast wygrzebywać z niej graty i chować po kieszeniach.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Cze 2012, 21:13:36 »
Kufer jest dobry - otwieram, wrzucam cały plecak z ubraniem cywilnym na zmianę, ręcznikiem i kosmetyczką oraz kanapkami do jednej połowy, buty na zmianę, worek z wodą, zapięcie i ciepłą bluzę do drugiej połowy a potem zamykam i jadę - 0.5minuty i startuję. Sakwy - szarpię się, żeby do jednej zapakować ubrania cywilne i kosmetyczkę z ręcznikiem, potem szarpię się żeby ją zamknąć, druga sakwa z kanapkami i wodą idzie trochę lepiej , butów na zmianę, bluzy ani kurtki przeciwdeszczowej nie zmieszczę. Jak pod pracą odczepię sakwę z ubraniem (~3minuty) to potem ~5minut zaczepiam, jak będę chciał wyjąć rzeczy to ~5 minut w jedną i w drugą stronę. Dodatkowo- z kufra rurka z wodą wychodzi mi prawie nad ramieniem i łatwo sięgnąć a jak rurka wystaje z sakwy to się muszę nagimnastykować i kombinować jakieś dodatkowe zaczepy, żeby się po ziemi nie ciągała.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Cze 2012, 22:51:28 »
Ja w swoim życiu miałem chyba wszystko co możliwe

1. Sakwy kordurowe zaczepiane na paski
2. Kuferek plastikowy
3. Sakwy Crosso zaczepiane na gumę
4 sakwy Ortlieba
5. Plecak rowerowy.
6. Torebka biodrowa tzw nerka.

Każde z powyższych ma swoje wady i zalety. A oto one

1. Sakwa kordurowa zaczepiana na paski
zalety
- niski koszt zakupu
- mała masa
- zajmuje mało miejsca podczas przechowywania
wady
- bardzo mała żywotność
- brak wodoodporności
- potrzeba wielu minut aby sakwę założyć/zdjąć
- potrzebne są bagażniki o przedłużonych rurkach bocznych gdyż inaczej sakwa wchodzi w szprychy
- względnie mała pojemność

Oto przykład sakwy 2w1...niepolecana


O wiele lepszym rozwiązaniem są sakwy niezależnie mocowane


2. Kufer plastikowy
zalety
- przeważnie jest wodoodporny
- posiada zamek ale ... ja bym się tym nie podniecał bo byle wykałaczką można go otworzyć
- nie które kufry nie potrzebują bagażnika
- w przypadku wywrotki delikatne rzeczy w kufrze przetrwają
wady
- są cięższe od sakw
- mają ograniczoną pojemność
- aby rozpakować kufer potrzebujesz dodatkowej torby
- prawie niemożliwy jest przewóz rzeczy wystających z kufra.

Kufer na Bagażnik


Kufer samonośny


3. sakwa crosso PCV
zalety
- są wodoodporne
- są względnie tanie
- mają dużą pojemność
wady
- prosty ale uciążliwy system mocowania
- dość awaryjne
- potrzebny jest specjalistyczny bagażnik... z oczkiem u dołu

Mocowanie sakwy Crosso


4. Sakwy Ortlieba
zalety
- 100 % wodoodporność
- łatwy i szybki system montażu-demontażu
- dość duża pojemność
- można przewozić bardzo ciężkie ładunki
- odporne na zarysowania i ścieranie
- bardzo łatwe serwisowanie
- można zamocować sakwę na każdym, nawet najprostszym bagażniku
- montaż sakw jest uniwersalny tzn daną sakwę można montować naprzemiennie czy to po lewej czy prawej stronie
- jedyne sakwy dostosowane do długiego przenoszenia w ręku/na ramieniu
wady
- najdroższe sakwy na rynku



5. plecak rowerowy.
Zalety
- masz wszystko przy sobie i nie traciśz czasu podczas zdejmowania z bagażnika
- nie musisz instalować bagażnika
wady
- masz plecy zawsze mokre
- masz ograniczone pole obserwacji. często plecak rowerowy zahacza o kask
- z plecakiem bardzo niewygodnie jeżdzi się w ubraniu zimowym
- ma ograniczoną pojemność pod względem objętościowym i wagowym
- plecaki są nieodporne na opady atmosferyczne po za wyjątkami ale te kosztują majątek

Plecak wodoodporny



6. Torebka biodrowa tzw nerka

zalety
- masz wszystko przy sobie i nie tracisz czasu podczas zdejmowania z bagażnika
- nie musisz instalować bagażnika
- w porównaniu do plecaków nie występuje efekt zapocenia się pleców
wady
- ma najmniejszą pojemność pod względem objętościowym i wagowym


-
« Ostatnia zmiana: 06 Cze 2012, 12:30:55 wysłana przez robertrobert1 »

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Cze 2012, 00:34:22 »
3. sakwa crosso PCV
zalety
- są wodoodporne
- są względnie tanie
mają dużą pojemność
wady
- prosty ale uciążliwy system mocowania
- dość awaryjne
- potrzebny jest specjalistyczny bagażnik... z oczkiem u dołu

I tu jako użytkownik crosso muszę stanąć w ich obronie :
- system mocowania, według mnie nie jest w najmniejszym stopniu uciążliwy - wręcz przeciwnie, zakładanie jest superszybkie, zdejmowanie tak samo
- dość awaryjne !? - przecież w nich się nie ma co popsuć! bardzo prosty system zamykania... i nic więcej tam nie ma, bo sakwy crosso to właściwie worek z hakami i zapięciami na górze, co by dało się go wodoszczelnie zamknąć
- co do specjalistycznego bagażnika - także dementuję, od ponad pół roku używam totalnie innego niż dedykowany bagażnika, bez oczka,czy czegokolwiek w zamian, i nie miałem z tego powodu najmniejszego problemu


Fakt, że wcześniej używałem tylko sakw materiałowych, więc w porównaniu niewiele mogę doradzić, ale poczułem się w obowiązku napisać swoje odczucia co do crosso...
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Cze 2012, 08:59:40 »


I tu jako użytkownik crosso muszę stanąć w ich obronie :
- system mocowania, według mnie nie jest w najmniejszym stopniu uciążliwy - wręcz przeciwnie, zakładanie jest superszybkie, zdejmowanie tak samo

Wiesz doskonale, że tak nie jest. Aby założyć sakwę Crosso musisz najpierw dolnym hakiem wcelować w oczko umieszczone na dole bagażnika. Jak jest pusta sakwa to wcelowanie jest proste ale jak ma się 20 kg w sakwie to celowanie jest bardzo uciążliwe. Kolejną operacja jest naciągnięcie gumy, który jest dość sztywna. I tu także jest nie lada problem w przypadku znacznego obciążenia. Ot dla niektórych może być to ponad siły.


-
 dość awaryjne !? - przecież w nich się nie ma co popsuć! bardzo prosty system zamykania... i nic więcej tam nie ma, bo sakwy crosso to właściwie worek z hakami i zapięciami na górze, co by dało się go wodoszczelnie zamknąć

Czy mam wkleić tu zdjęcia... typowe awarie to pękanie sa spawach/klejeniach a także przecieranie gumki naciągowej dolnego haka

- co do specjalistycznego bagażnika - także dementuję, od ponad pół roku używam totalnie innego niż dedykowany bagażnika, bez oczka,czy czegokolwiek w zamian, i nie miałem z tego powodu najmniejszego problemu

To spróbuj założyć sakwy Crosso ta ten bagażnik


Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Cze 2012, 09:08:47 »
To może kwestia jest tego że Ty masz nietypowy bagażnik a nie że sakwy są nietypowe ;)
Komu w drogę temu rower.

Offline Venusek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Płeć: Mężczyzna
« Ostatnia zmiana: 06 Cze 2012, 10:47:21 wysłana przez Venusek »

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Cze 2012, 11:30:34 »
Ten kufer wyłamuje się w 5 sekund bez zbytniego hałasu - zamek może i stalowy(?) ale w plastiku :P

Mimo wszystko ja preferuję sakwy (najlepiej crosso - pojemne 60l)

Komu w drogę temu rower.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Cze 2012, 11:50:09 »
A ja preferuję te, które mają najwięcej zalet a najmniej wad. Zgadnij które ;D ;D ;D

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Cze 2012, 11:56:51 »
Torebka na biodra :P
Komu w drogę temu rower.

Offline kocio

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 159
  • Płeć: Mężczyzna
  • "Rower to jest świat!" [L. Janerka]
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Cze 2012, 14:03:34 »
1. Sakwa kordurowa zaczepiana na paski
zalety
- niski koszt zakupu
- mała masa
- zajmuje mało miejsca podczas przechowywania
wady
- bardzo mała żywotność
- brak wodoodporności
- potrzeba wielu minut aby sakwę założyć/zdjąć
- potrzebne są bagażniki o przedłużonych rurkach bocznych gdyż inaczej sakwa wchodzi w szprychy
- względnie mała pojemność

Temat rzeka - są sakwy i sakwy...  ;)

Do tej pory korzystałem z podwójnych sakw ABUS kupionych w Decathlonie:


Mają tę zaletę, że mają na górze poprzeczne otwory z przodu i z tyłu (widoczne na powyższym zdjęciu), więc zakłada się błyskawicznie i bez celowania chyba na każdy bagażnik - albo zaczepia się jednym ruchem o przedni wystający element, albo jeśli bagażnik jest jak na tym zdjęciu z jednego z postów wyżej, to przekłada się ten element na sprężynkach przez tylny otwór ("aż" dwa ruchy :) - trzeba podnieść ten element jedną ręką, a drugą nałożyć na niego sakwę). Trzymają się na bagażniku bardzo pewnie, zwłaszcza, że usztywniane wewnętrzne części sakw podchodzą pod boczne krawędzie bagażnika, więc aby zdjąć sakwy, należy je nieco rozchylić (mniej wygodne przy większej wadze ładunku, ale i tak trwa kilka sekund). Przy kołach można dodatkowo umocować rzepami, ale to nie jest wygodne i nie widziałem nawet takiej potrzeby. Klapy zapina się i rozpina prosto (klamerki), górna pokrywa ma skrzydełka spinane na rzepy, więc można wozić rzeczy wystające. Z tyłu mają paski odblaskowe i jest miejsce na doczepienie lampki. Nie doszedłem tylko po co służą rzepy po bokach.

To jest chyba model ST 540, ale nie mam pewności. W katalogu ABUS-a na 2008 r. (http://www.abus.pl/katalogi/sakwy.pdf) jest ST 550, które na oko nieznacznie się różni, bo ma dodatkowo płaskie kieszonki po bokach i specjalną kieszonkę na u-lock, za to nie ma przedniej dziurki, co zmniejsza jej uniwersalność i wygodę (na mój obecny bagażnik bym nie miał jak zaczepić od góry, tzn. musiałbym się bawić rzepami). W Decathlonie obecnie dają fotkę tej nowej wersji, ale numer 540, więc nie wiem co mają naprawdę.

Generalnie mogę z czystym sumieniem polecić ten starszy model ze względu na prostotę, wygodę i uniwersalność. Dorobiłem sobie ostatnio tylko prowizoryczny pasek (tzn. przewlokłem zbędną gumę od spodni narciarskich przez poprzeczne dziury na górze do mocowania i związałem na supełek :) ), bo rączka jest wygodna do zdejmowania, ale potem wolę nosić bagaż na ramieniu zamiast zajmować i obciążać nim rękę (ciężko i niewygodnie). Żywotność też duża - po roku częstego używania jedyne przetarcie materiału mam od tylnego dynama (zdjąłem je jak to zobaczyłem), ale dzięki plastikowemu usztywnieniu w niczym to nie przeszkadza. W większości więc te wady się nie stosują w moim przypadku, o kilku wspomnę niżej.

Poza ewidentnym plusem w postaci prostego, wygodnego i pewnego mocowania te sakwy miały też wady:

  • mała pojemność - okazało się, że z natury jestem dromaderem, bo wożę tyle różnych, niekoniecznie ciężkich, rzeczy, że jak zrobię zakupy albo coś dodatkowego chcę przewieźć, to muszę upychać, co nie zawsze jest zdrowe dla bagażu; podobno to 30 l, ale ja sądzę, że raczej 20-22 l.
  • usztywnione na stałe boki zewnętrzne - od strony koła jest to słuszne (nie potrzeba specjalnego bagażnika żeby się nie wkręcały w koło), a usztywnienia z dołu, z przodu i z tyłu można wyciągać (wtedy robią się płaskie i łatwo je przechowywać), natomiast zewnętrzne stałe usztywnienie powoduje, że rzeczy nietypowych rozmiarów muszę wciskać do szerokości ze 12 cm.
  • brak kieszonek - nie trzeba wyjaśniać, po prostu w środku robi się wielki bajzel.
  • słaba wodoszczelność - właściwie pół problemu, bo normalnie w deszczu nie miałem problemu, dopiero jak jechaliśmy przez kałuże, to przemiękły od spodu. Dlatego kupiłem ostatnio pokrowiec na sakwy, który chroni je także od spodu, ale nie zdążyłem go jeszcze wypróbować.

Jak zacząłem szukać sakw bez tych wad (tzn. jednocześnie pojemniejszych, z kieszonkami, górną komorą dającą się nosić jak plecak i nie usztywnionych na stałe), to okazało się, że wybór wcale nie jest duży. W końcu przedwczoraj kupiłem takie M-Wave 62 l (więcej zdjęć na http://www.parkersofbolton.co.uk/p-952-m-wave-600-denier-62l-triple-panniers.aspx):


Pierwsze wrażenie z używania - na moje potrzeby bardzo dobre, zwłaszcza za tę cenę (129,- PLN). Wyglądają topornie, zwłaszcza komora górna, ale to mi mało przeszkadza, bo poza tym są duże, lekkie (jak każde nieusztywniane materiały), mają usztywnienie do włożenia opcjonalnie, od strony koła i od spodu obszyte czymś gumowatym, mają sporo kieszonek, siateczkę do noszenia kasku, górna komora może służyć jako torba (solidna rączka i opcjonalny pasek na ramię) albo plecak (chowane w kieszonce placowej szelki). Ważniejsze drobiazgi:

  • komory zamykane na suwaczki - suwaczki dość kiepsko chodzą (może wymienię jeśli się zepsują, ale na razie mogą być), ale za to są długie, więc da się szeroko otworzyć wszystkie komory
  • mocowanie sakwy podwójnej - niestety poprzeczne otwory do przewlekania bagażnika są tylko z tyłu i nie wiem do czego służą te podłużne otwory z przodu, ale z przodu jest też klamerka, więc wygodnie mi się zapina/odpina; przy kole można przyczepić także klamerkami, co jest lepsze od zwykłych tasiemek i rzepów, ale i tak zamierzam z nich korzystać tylko przy cięższym ładunku
  • mocowanie komory górnej - bardzo wygodnie, na cztery klamerki; przy okazji się okazało, że mój plecak z klamerkami (zmodyfikowany Ranger Wisportu http://www.wisport.com.pl/Ranger-69,0,pr,shop.html) ma wprawdzie takie klamerki tylko po bokach, a nie na górze i dole, ale i tak daje się go przypiąć! Na wyprawy wezmę oryginalną górną komorę, bo jest nieco pojemniejsza, ale w mieście jej zewnętrzne kieszonki są za małe, a w środku ma jeden wielki wór bez przegródek i kieszeni - a to niezbyt praktyczne
  • wodoszczelność - czekam na deszcz i kałuże, żeby sprawdzić, ale materiał ("600 denier nylon") jest dość obślizgły i plastikowy w dotyku; w razie czego wypróbuję też ten pokrowiec na sakwy, który niedawno kupiłem

Jeszcze tylko mały patent: pasek do noszenia górnej sakwy jako torby (dali go w komplecie, więc nie musiałem szukać następnych szelek :) ) przypiąłem przez otwory na górze sakwy podwójnej, dzięki czemu da się ją dość wygodnie wziąć do sklepu - sprawdziłem, jest git! :) Szkoda tylko, że musiałem robić znów prowizorkę - czy nikt nie nosi sakw na pasku na ramieniu, tylko w dłoni, albo na ramieniu "na oklep", że tego nie dają w standardzie?

Więcej o nich będę mógł powiedzieć po wyjeździe na długi weekend, ale na razie wydaje mi się to też dobry zakup. Jak się sprawdzą, to weźmiemy więcej dla różnych znajomych.

Moja dziewczyna ma trochę podobne sakwy HiMountain (akurat czarno-szare):


ale już dawno nie można ich nigdzie kupić - nawet w HiMountain się zdziwili, że w ogóle robili sakwy. :) W porównaniu z M-Wave mają swoje zalety (ewidentnie ładniejsze, mają chyba trochę lepsze suwaczki), ale i wady (górna komora jest przypinana niewygodnie na suwaczek zamiast na klamerki, brak zaczepienia dla sakwy podwójnej, więc trzeba ją troczyć przy kołach i to zwykłymi tasiemkami, brak choćby rączki do noszenia podwójnej, materiał bardziej Cordurowy czyli na oko sądząc mniej wodoszczelny, no i nie da się szeroko otworzyć komór).

Słowem - ja polecam sakwy, bo można znaleźć lekkie, duże i wygodne w mocowaniu, a co do wodoodporności, to jeszcze sprawdzę pokrowiec, a poza tym zawsze mogę pakować rzeczy w torebkach foliowych; ciężar i cena sakw wodoszczelnych skutecznie mnie odstraszają.

Offline Venusek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Cze 2012, 14:08:32 »
Decyduję się jednak na sakwę tylko,
Czy jak będę miał sakwę pojedynczą to czy wpłynie to na jazde, np. przechylanie się na bok ?

A i jeszcze jaki mam bagażnik ale to chyba nie potrzebne , coś takiego,prawie identyczny : http://www.okazje.info.pl/sh/sport-i-hobby/m-wave-bagaznik-rowerowy-ventura-stalowy-26.html

A i co powiecie na to : http://tablica.pl/oferta/torba-sakwa-rowerowa-activegear-IDdQqh.html#7e2f0a28;r:2;s:287
« Ostatnia zmiana: 06 Cze 2012, 14:16:21 wysłana przez Venusek »

Offline kocio

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 159
  • Płeć: Mężczyzna
  • "Rower to jest świat!" [L. Janerka]
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Cze 2012, 14:28:21 »
Decyduję się jednak na sakwę tylko,
Czy jak będę miał sakwę pojedynczą to czy wpłynie to na jazde, np. przechylanie się na bok ?

Ja zwykle mam wypchaną jedną z pary (ciuchy i narzędzia rowerowe, więc głównie pojemność, a nie ciężar), a drugą pustą, i nie czuję problemu.

A i jeszcze jaki mam bagażnik ale to chyba nie potrzebne , coś takiego,prawie identyczny : http://www.okazje.info.pl/sh/sport-i-hobby/m-wave-bagaznik-rowerowy-ventura-stalowy-26.html

Nie mogę dojrzeć czy ma klapkę (to do tych, które można przewlekać z tyłu), czy nie, ale na pewno można przyczepiać lub przewlekać przez przedni wystający element. Oczywiście mowa o podwójnych/potrójnych - dla pojedynczych to nie ma żadnego znaczenia, bo u nich system nośny jest z boku.

A i co powiecie na to : http://tablica.pl/oferta/torba-sakwa-rowerowa-activegear-IDdQqh.html#7e2f0a28;r:2;s:287

Nie pokazali istotnej moim zdaniem rzeczy - jak się to przypina. Poza tym dla mnie sakwa pojedyncza to już ultra mało miejsca. :) Nie wiem też ile waży i jak jest z wodoodpornością. Za to tania.

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sakwa czy kufer (Bagażnik)
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Cze 2012, 14:33:27 »
Decyduję się jednak na sakwę tylko,
Czy jak będę miał sakwę pojedynczą to czy wpłynie to na jazde, np. przechylanie się na bok ?


Wydaje mi się że zgodnie z prawami fizyki na Twój rower zacznie działać siła powodująca tendencję do przechylenia się roweru na bok co oczywiście skompensujesz odpowiednim balansowaniem ciała zakładając się że nie wozisz kowadła.