Jeżdżę tamtędy codziennie i te zatoczki są jednak potrzebne. Tam w pewnych godzinach jest spory ruch i gdyby autobusy zatrzymywały się po prostu na jezdni, to by się nieźle korkowało (przystanek przy kościele by powodował korki na rondzie).
Natomiast dzisiaj zgłosiłem na 19115 fatalnie wykonaną ścieżkę rowerową za wspomnianym przystankiem. Wszystkie kostki pracują na niej pod kołami, że aż słychać i czuć, jak się poruszają. Początkowo myślałem, że to kwestia tego, że nie wysypali piachem, ale teraz piach leży, a kostki jak chodziły tak chodzą. Zobaczymy, czy coś z tym zrobią.