Brzmi jakbyś kupił jakieś stare, zleżałe lub źle przechowywane egzemplarze. Producent nawet na swojej stronie ostrzega, że niewłaściwie przechowywane opony mogą w ten sposób uszkadzać:
No cóż, kupione na Gibalskiego...
Moja rada - jak kupujesz opony, jakiekolwiek i do czegokolwiek, to postaraj się by ich w danym sklepie nie mieli na stanie i musieli sprowadzać. Wtedy jest większa szansa, że będą świeże.
Jak na oponie jest rok produkcji (w oponach samochodowych są, w rowerowych różnie z tym bywa), sprawdź i starych nie bierz.
Patrz jak opony w sklepie są składowane (powinny wisieć i być co jakiś czas obracane by się trwale nie odkształcić) i w jakich warunkach (ideał: chłodno, dość sucho, ciemno). Sklepy gdzie opony są na wystawie, na słońcu - omijaj szerokim łukiem.
I nie kupuj na początku sezonu, poczekaj tak np do czerwca, wtedy na pewno u hurtowników resztówki z poprzedniego sezonu już "zejdą"