Sprawuje się bez zarzutu - wiadomo kto przyłożył rękę przy składaniu .
Serwis ograniczam do regularnego smarowania łańcucha i mycia "na błysk" (parkuję w mieszkaniu, więc musi wyglądać).
Nie o to pytałem. Przy tym osprzęcie co tam masz to się po prostu nie ma prawa psuć. Jeszcze nie teraz
Domyślam się, że nie o to pytałeś, dlatego nie wskazałem palcem
.
Fakt - osprzęt nie ma prawa psuć się. Jedynie co mnie czasami irytuje to piszczący tylny hamulec. Oczywiście ta wada w pewnych sytuacjach jazdy po mieście staje się zaletą, ale mimo wszystko. I druga rzecz, to tylna przerzutka nie wybierająca jednego przełożenia.
A tak na poważnie - szkoda, że wcześniej (tak z 10 lat temu) nie zainteresowałem się poziomami. Ale w sumie nie ma co żałować tylko trzeba czerpać przyjemność z jazdy. I w ogóle dużo by pisać...
Jak ktoś się napali, to może być później zniesmaczony, że np na piachu się niefajnie jedzie, czy cuś.
Jeśli chodzi o jazdę po piachu to nie mam doświadczenia, za to w innym wątku pisałem o wrażeniach z jazdy po śniegu. Na szczęście teraz już nie zalega na ulicach, a widzę, że większość DDR na mojej drodze do pracy jest o dziwo odśnieżona, więc można korzystać. Jeśli nie - zgodnie z tym co napisałeś - nie mam oporu jechać ulicą.
Trajka tadpole - ciekawe ustrojstwo, chętnie bym sie przejechał. Nie wiem czy kupił, bo byłby pewnie problem gdzie to trzymać. Ma ktoś w okolicy? Póki co moja poziomka w zupełności wystarcza. Może będzie lekki face-lifting na wiosnę .
W Warszawie to chyba nikt. Tzn Franca syn jeździ na takim, ale nie wiem czy w pojazd przygotowany na "nieco" mniejsze osoby się zmieścisz IMO najlepiej gdybyś przyjechał na coroczny zlot - będziesz miał kilka trajek do wyboru
Zlotu bliżej to już nie będzie
. A jeśli faktycznie to będzie ostatni weekend sierpnia, to jest szansa na pojawienie się.
Zasadniczo wystarczy dorysować błotniki wyrzucić podwójną nóżkę i już jest moja poziomka.
Wiedziałem, że ta nóżka się nie uchowa. Nie dość, że swoje ważyła, to jeszcze jej funkcja odnajdywania wszystkich progów i krawężników w okolicy musiała Cię w końcu zniechęcić
Proszę Cię
. Pomysł teoretycznie był dobry, tylko w praktyce nie sprawdził się w ogóle. Nóżka poszła do piachu, znaczy do śmietnika, jeszcze zanim wyjechałem na ulicę.
Jeżeli chodzi o IMK P9 to jest zrobiony na wzrost 120~140cm
To oznacza, że się nie przejadę. Potrzebowałbym bomu wydłużonego o pół metra
.