Można też starą kliszę wsadzić do pudełka, zrobić dziurkę a też fajne efekty wyjdą, jak słoneczko podziała przez kilka dób.
Jasne, że można. Co prawda nigdy nie budowałem camera obscura, ale przepis nań mi podano
Generalnie uważam, że najbardziej liczy się człowiek za aparatem. Znam kilku zawodowców co mają aparaty warte cenę porządnego nowego auta, ale na co dzień biegają z jakimś małym kompakcikiem (np Powershot Canona), bo tak jest po prostu wygodniej. Ich foty z tych kompakcików zwykle i tak zapierają dech w piersiach dalece bardziej niż wiele fot wykonanych lustrami, jakie widziałem.
Moje pytanie zadałem z innego powodu. Regularnie spotykam osoby z mocnym body z pierdzilionem Mpix, co mają do tego słabe obiektywy nie pozwalające tego body wykorzystywać więcej niż w 1/3. Osoby które mają lustrzankę za kilka kPLN, a korzystają tylko z trybu auto, są chyba widokiem jeszcze częstszym. Stąd moje pytania... dotyczące dodatków jakie Ania ma i trybów z jakich korzysta.
Zakup lustrzanki to dopiero wstęp do pięknej i długiej przygody. Zdecydowanie nie powinno się na nim kończyć (i dlatego za miesiąc chyba będzie mnie już w końcu stać na wymarzone, porządne 17-55, które będzie jasne i nie będzie beczkować). Próbuje po prostu określić w którym miejscu tej przygody (którą sam dopiero zaczynam) jest Ania.