Autor Wątek: Czym foci Ania i inne fotodysputy  (Przeczytany 6869 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Drex

  • Gość
Odp: Czym foci Ania i inne fotodysputy
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Paź 2011, 16:20:29 »
Dobrze mówisz. Właśnie wielu ludzi tego nie rozumie i nie potrzebnie kupują lustrzankę.
(...)
Z trybu auto powinno korzystać znacznie więcej osób. Tak samo jak zamiast lustrzanek z wymiennymi obiektywami powinni używać aparatów kompaktowych, bo i tak nie wykorzystają ich możliwości.

Nie do końca się zgodzę. Ja nie uważam się za fotografa, tylko za amatora. A jednak kupiłem lustrzankę i z niej korzystam. Dlaczego? Bo daje mi dużo większe możliwości niż kompakt. Nie chcę tworzyć dzieł sztuki, tylko zdjęcia które mi będą się podobały. A jeśli podobają się komuś jeszcze- może mnie tylko cieszyć. ;)

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Czym foci Ania i inne fotodysputy
« Odpowiedź #16 dnia: 26 Paź 2011, 20:05:14 »

Fotografia jest jak magia...
Prawie każdy posiada dziś różdżkę ale nie każdy potrafi czarować.


Tego powyżej prawie nie widać.

Cytuj
Z trybu auto powinno korzystać znacznie więcej osób. Tak samo jak zamiast lustrzanek z wymiennymi obiektywami powinni używać aparatów kompaktowych, bo i tak nie wykorzystają ich możliwości.


Bez sensu (to drugie). Jest jakaś granica, np. 10% to za mało, ale 20% możliwości lustrzanki już jest ok? Dla większości aparatów przeznaczonych dla tego samego odbiorcy kompakt będzie robił słabsze zdjęcia niż odpowiednia lustrzanka, np. przy gorszym świetle czas naświetlania i gorszy system stabilizacji kompletnie rozmyją zdjęcie z kompaktu a z lustrzanki wyjdzie o akceptowalnej jakości (pamiętamy, tryb auto). I zabronisz komuś kupić sobie lustrzankę z kitowym obiektywem za 1500 PLN, bo ta osoba nie umie korzystać z niczego poza trybem auto i trybami tematycznymi sport/śnieg/noc/fajerwerki?


 To ja mogę tak samo żądać ograniczeń w świecie rowerów na podstawie umiejętności. Kto nie umie podnieść tylnego koła bez pedałów spd, nie przeskoczy poprzeczki na wysokości 10 cm i nie będzie w stanie zrobić stójki przez 15 sekund to nie ma prawa jeździć na rowerze z tarczówkami i widelcem powietrznym. Kto nie jest w stanie przejechać maratonu ze stratą co najwyżej 25 minut do czołówki i w ciągu dnia nie zaliczył dystansu co najmniej 250 km na góralu to nie ma prawa kupić sobie roweru z karbonową ramą ani fulla. Bo nie wykorzystają możliwości tych rowerów.
AdrianSocho

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czym foci Ania i inne fotodysputy
« Odpowiedź #17 dnia: 27 Paź 2011, 19:30:03 »
@adrian - przepraszam, moja wina z tym cytatem. Dopiero teraz zauważyłem. Już poprawiłem kolor. :)


Nie to miałem na myśli. W wielu przypadkach kupno lustrzanki to przerost formy nad treścią. Tak samo jak kupowanie FULLA. Oczywiście nie można nikomu tego zabronić. Dla wyjaśnienia i rozbawienia wszystkich polecam filmik z serii "To się wytnie":


http://piatek.tosiewytnie.pl/i,Piatek-The-Series-s01e05,vid,23921,index.html#n76413237-v23921-tNID