Nocna Masa Krytyczna

[IwaN_bike]

Wracając do przyjemniejszych tematów - ktoś był w zeszłą noc?

Jeśli tak to którędy/gdzie jechaliście?

[Petro4_]

Nocna masa wystartowała z Zamkowego w sile 4 osób (jedna osoba odłączyła się na Gocławiu). Naszym celem był Wawer i uliczki na skraju Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.

[CrazyFish89]

4 osoby, jaki rekord

[kristi]

4 osoby, jaki rekord

CIepło było, moźnaby się spodziewać większej ilości uczestników, a tu aź 4 osoby... Hmm wakacje?
za tydzień mam zamiar się pojawic.

[CrazyFish89]

jak Ty bedziesz to i ja wpadne

[IwaN_bike]

Ja za tydzień też raczej powinienem być (czy to się komuś podoba czy nie  ).

[fionotron]

A niby komu miałoby się nie podobać, że będziesz na kolejnej nocnej masie krytycznej?
Czyżbyś miał na myśli, tą zdecydowanie nie przychylną nam grupę rowerzystów udzielającą się na forum?
Maciek- Wilanowiak

[robertrobert1]

4 osoby, jaki rekord

CIepło było, moźnaby się spodziewać większej ilości uczestników, a tu aź 4 osoby... Hmm wakacje?

Nie, ot po prostu noc ludzie wykorzystują na sen a nie do bezsensownego szlajania się po ulicach.

[Czarny]

4 osoby, jaki rekord

CIepło było, moźnaby się spodziewać większej ilości uczestników, a tu aź 4 osoby... Hmm wakacje?

Nie, ot po prostu noc ludzie wykorzystują na sen a nie do bezsensownego szlajania się po ulicach.

oficjalne "bezsensowne szlajanie się po ulicach" odbędzie się w nocy z 14 na 15 lipca. przyjedź, przejedź się z ludźmi i sam oceń, czy warto dalej to nazywać bezsensownym.
będę i ja. dawno nie byłem, a po prześledzeniu kilku stron owego wątku czuję się niemal w obowiązku pojawić. ;-) nie jestem żadną szychą, ale kilka razy zdarzyło mi się od 2006 r. poprowadzić NMK i ludzie raczej nie narzekali. zobaczymy, czy ludzie nadal hołdują pewnym tradycjom, czy też nie.

[fionotron]

...   zobaczymy, czy ludzie nadal hołdują pewnym tradycjom, czy też nie.

Napisz dokładnie: o jakie "pewne tradycje" Tobie chodzi?
Czy o te dobre?
Czy o te złe?

[remitent]

A jakie znasz tradycje Masy Nocnej?

- masa jeździ po Warszawie - no, tutaj nawet na oficjalnej można wskazać niedawne wyjątki
- masa wyjeżdża o 0:15
- masa jeździ, a nie staje i deliberuje

[robertrobert1]

przyjedź, przejedź się z ludźmi i sam oceń, czy warto dalej to nazywać bezsensownym.

Kompletnie nie widzę sensu jeżdżenia w nocy bez celu. Ja swoje już w nocy wyjeżdziłem... Przjdzie jesień a potem zima, ciemności będą z rana oraz po południu więc będę nadal kontynuować swoją jednoosobową NMK i to 2 razy dziennie w drodze do pracy i w drodze do domu.

[Rano1]

Każdy ma prawo do własnego zdania. Znam też takich zapaleńców rowerowych, którzy za nic w świecie nie pojadą w klasycznej WMK, bo dla nich to też "bez sensu".

@ Czarny, no właśnie, dawno Cię na Nocnej chyba nie było. Ostatnio się widzieliśmy bodaże w Arkadii 

Moje plany łikendowoletnie są zwyczaj chwiejne, więc jak będę tyko w Wawie to pewnie na oficjelu Nocnikowym się pojawię.

[fionotron]

 swoją jednoosobową NMK

Swoją jednoosobową NMK??
robertrobert1
Nawet nie rozumiesz, Tego co piszesz. To są znowu jakieś masakryczne dyrdymały- i pomylenie pojęć
To że w nocy jedzie: jeden, dwóch, dziesięciu, czy też nawet stu rowerzystów, to jeszcze ten przejazd, nie zasługuje na miano NMK.
Nocna Masa Krytyczna jest jedyna i niepowtarzalna.

I zaczyna się  w ściśle określonym miejscu i czasie.

   

[Czarny]

wymieniona została część "pewnych tradycji". reszty wspominać nie będę, te już pokaże sam przejazd.

@Robertrobert1 - wyolbrzymiasz. nie piszę o tym, co będzie za kilka ładnych miesięcy, a jedynie o najbliższej oficjalnej masie. poza tym chyba bieguny Ci się poodwracały i nie do końca zdajesz się rozumieć pojęcie samej Nocnej Masy Krytycznej. zapraszam więc do poszperania w internecie i znalezienia definicji. wtedy będziemy mogli rzeczywiście porozmawiać.