Autor Wątek: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego  (Przeczytany 30592 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #75 dnia: 25 Wrz 2011, 12:50:21 »
Powodzenia jutro i prowadźcie Polaków do zwycięstwa !

Dexter - powodzenia. Jak piszę ten tekst, to jesteś na około 36-40 kilometrze. Dobiegnij do końca bracie.

Offline Oli

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 466
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #76 dnia: 25 Wrz 2011, 13:10:44 »
Nom. Podobało mnie się.
Jedynym minusem było darcie mordy i totalny brak szacunku dla wolontariuszy od nas.
No już nie powiem nic o tym co spotkało mnie i Stanleya na mecie...
Serwisowanie, składanie, ściąganie części na zamówienie
Właściwie wszystko co z rowerami związane

Skype: castaway.olaf

Drex

  • Gość
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #77 dnia: 25 Wrz 2011, 14:58:46 »
Hmmm... a co dla wolontariuszy od nas? O_o I co Was spotkało, bo się nie chwaliliście?

A "mój" zawodnik Artur Kozłowski dobiegł na metę czwarty. :-)

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #78 dnia: 25 Wrz 2011, 16:10:21 »
Dzięki KTMka miałem dostać emeryta-jak ja :) a tutaj okazało się że pierwszy na mecie, :'( Nie wiem co przytrafiło się na mecie innym , ale było fajnie.

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #79 dnia: 25 Wrz 2011, 17:40:44 »
A "mój" zawodnik Artur Kozłowski dobiegł na metę czwarty. :-)
Wiadomo, "nazwiśnik" ;)
Ciekawe, czy Mason Krytyczny z Pięknej zechce się ujawnić? ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #80 dnia: 25 Wrz 2011, 20:19:42 »
Nom. Podobało mnie się.
Jedynym minusem było darcie mordy i totalny brak szacunku dla wolontariuszy od nas.
No już nie powiem nic o tym co spotkało mnie i Stanleya na mecie...


Też jestem ciekawy o co chodziło?

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #81 dnia: 25 Wrz 2011, 22:26:28 »
Nom. Podobało mnie się.
Jedynym minusem było darcie mordy i totalny brak szacunku dla wolontariuszy od nas.
No już nie powiem nic o tym co spotkało mnie i Stanleya na mecie...


Też jestem ciekawy o co chodziło?

Powiedz nieco wiecej zobaczymu czy mamy podobne wrazenia ;)

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #82 dnia: 25 Wrz 2011, 22:35:25 »
Nieważne co się stało.
Ważne, że wywiązaliśmy się ze swoich zadań i nie przynieśliśmy wstydu Kamili.

Kamilo, za stworzenie okazji do fajnie spędzonego czasu i za miłą atmosferę w czasie przejazdu.

Czy ktoś wie, czy Dexter dał radę przebiec cały dystans?

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #83 dnia: 25 Wrz 2011, 22:50:36 »
Biegł po wcześniejszym zatruciu pokarmowym. I mimo tego biegł i przebiegł 32 km, pełen podziw *.*

Offline Oli

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 466
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #84 dnia: 26 Wrz 2011, 00:21:34 »
To "zatrucie pokarmowe" to bardzo prawdopodobna sraczka ze stresu przed maratonem.
Nie wiem co robił ostatnie prawie 11 kilometrów, ale bardzo Mu gratuluję i jestem pełen podziwu, bo dopiero patrząc na tą elite którą saportowaliśmy zobaczyłem jaki to jest wielki wysiłek.
Serwisowanie, składanie, ściąganie części na zamówienie
Właściwie wszystko co z rowerami związane

Skype: castaway.olaf

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #85 dnia: 26 Wrz 2011, 08:30:54 »
To "zatrucie pokarmowe" to bardzo prawdopodobna sraczka ze stresu przed maratonem.


Lubię to!



Nie wiem co robił ostatnie prawie 11 kilometrów, ale bardzo Mu gratuluję i jestem pełen podziwu, bo dopiero patrząc na tą elitę którą saportowaliśmy zobaczyłem jaki to jest wielki wysiłek.


To prawda.
Dexter - gratulacje. Przejechałem całą trasę obok zawodniczki, która dobiegła druga na metę i widziałem jak zawodniczki z Elity przeżywały kryzysy na trasie. Maraton to niesamowita próba dla ludzkiego organizmu i pełen szacunek dla Ciebie, że się odważyłeś. Ja bym nie podołał nawet tym 32 kilometrom.


Pozdrawiam

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog

Offline DeXteR

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #87 dnia: 27 Wrz 2011, 16:19:45 »
To "zatrucie pokarmowe" to bardzo prawdopodobna sraczka ze stresu przed maratonem.

Wiesz - tu się mylisz niestety. W tym roku mam już zaliczone 4 półmaratony i inne okoliczne przebieżki od 5km do 10 km ciągu (oficjalne).
Więc nie była to "sraczka za stresu" - LOOOL  8)
Stresa miałem faktycznie - czy się zmieszczę w czasie. Ale było rozplanowane całościowo żeby został jakieś 40 minut zapasu do "DeadLine". Poza tym biegłem z dziewczyną która nie pierwszy maraton ma za sobą. Specjalnie biegła (wlekła moje tempo) ze mną dwie "połówki" by zobaczyć jaki rytm nadać na Maratonie.

Niestety. We wtorek - jak pisałem - zaryzykowałem zjeść coś innego niż zwykle. W środę już byłem "gotowy".
Od piątku włącznie - gdy zauważyłem że nie jest to jakas "popierdółka" przeszedłem na lekką dietę z mizernymi skutkami. W niedzielę do 21 km było ok. Problem zaczął się jakoś od 22. Potem było już tylko gorzej.
Cóż więcej dodawać. Co "punkt" lądowałem w domku Papy Smerfa. Na 30 już naprawdę nie było ciekawie. Zastanawiałem się czy nie łyknąć ketonalu, byle skończyć. Ale jakby zareagował żołądek ?  ??? Taaaa.... Heh :P
A na 32 (około 13:30) przestałem już nawet iść, puściłem swojego "zająca" i poczekałem na autokar dołączając do "wykluczonych"  :'(
Potem kilka razy ich denerwowałem "intensywnie" ich prosząc o zatrzymanie się na "punktach" i tyle...
W przyszłym roku już nie będę jadł byle czego.
A w tę sobotę - marsz nocny na 50 km w Kampinosie mnie czeka :P

Dziękuję za telefon po maratonie i wszystkim mnie pozdrawiającym - dziękuję za slowa otuchy m.in "Przestań pi....ć weź - się w garść". Jesteście spoko  ;)

A tu fotka - jak jeszcze byłem uśmiechnięty :P

http://wasylfoto.pl/gallery/00322/big/0671.jpg
 
« Ostatnia zmiana: 27 Wrz 2011, 16:30:20 wysłana przez DeXteR »

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #88 dnia: 27 Wrz 2011, 17:28:10 »
W niedzielę do 21 km było ok. Problem zaczął się jakoś od 22. Potem było już tylko gorzej.
Cóż więcej dodawać. Co "punkt" lądowałem w domku Papy Smerfa. Na 30 już naprawdę nie było ciekawie. Zastanawiałem się czy nie łyknąć ketonalu, byle skończyć. Ale jakby zareagował żołądek ?  ??? Taaaa.... Heh :P

Dexter ja mam podobnie. Mi pomaga Stoperan. 2 tabletki dzień wcześniej i jest spoko. Nawet jak nie mam rewolucji a idę na jakąś imprezę (wesele imieniny itp) gdzie nie wiem, jakie będzie żarcie, to biorę profilaktycznie. Odkąd tak to stosuje, to jest koncertowo.

Offline Oli

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 466
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Szukamy ochotników do 33 Maratonu Warszawskiego
« Odpowiedź #89 dnia: 27 Wrz 2011, 21:42:20 »
Dieta jest ważna. Hirek, mam nadzieje, że za rok wystartujesz i przejdziesz całość. Jeśli chcesz, żebym Cię bekapował w sobotę w kampinosie to z miłą chęcią.
Serwisowanie, składanie, ściąganie części na zamówienie
Właściwie wszystko co z rowerami związane

Skype: castaway.olaf