Pierwszy był czerwony [buraczki, nie pomidor, mam szczęście do warzywnych rowerów] pojęcia nie mam co, ale miałam jakieś 5 lat, a on kij z tyłu i boczne kółka ^^
Potem komunijny - zielono-fioletowy Romet z trzema biegami. Wyrosłam z niego.
Teraz Pomidorek, z którego też wyrosłam. Następny będzie trekking, tylko muszę na niego uzbierać ^^'