Tak niestety w naszym mieście wszystko ma opóźnienia.
Nie wiem czy to dobrze, że tak gładziutko uznajemy to za normalne i właściwe.
A Ci Państwo w kamizelkach mogli też sfotografować się w tunelu Czajka, gdzie tarcza natrafiła na jakieś wielkie głazy, nie wykryte wcześniej geologiczną sondą.
No tak ale trudno porównywać sytuację oczywistych błędów urzędników z procedurami z sytuacją losową jak powódź, czy znalezisko pod ziemią.
Zwłaszcza, że badania geologiczne siłą rzeczy są zawsze pewną mniej lub bardziej reprezentatywną próbką statystyczną, wycinkiem, który powinien być, ale nie zawsze bywa wiarygodny. Żeby przeczesać 100% ziemi to trzeba by ją całą wyjąć, a wtedy to już nie będą badania geologiczne, a kopalnia odkrywkowa ;-)