Warszawska Masa Krytyczna - 29 lipca 2011

[MasterTM]

Pomijajac jednego pana, ktory jechal ze sluchawkami w uszach palac przy tym papierosa i nie slyszal "LEWA WOLNA!". Dopiero, gdy ktos z zabezpieczenia go zaczepil, wyjal sluchawke z uszu, rozejrzal sie wokol siebie i powiedzial: "Co sie dzieje?"  Chwile pozniej o malo nie doszloby do podobnej sytuacji, gdy przez peleton przebijal sie motor policyjny  Tak wiec popieram slowa Savil - Wesolo bylo 

[MYSH]

ja na to patrzyłem ze strony uczestnika nie zabezpieczenia i wyglądało to tak że jak ktoś krzyczał "lewa wolna" to za pierwszym razem część to ignorowała, dopiero później rozumieli że to się ich dotyczy, nie mówiąc o tym że po zabezpieczeniu jechał ogonek liczących na szybką jazdę...


Ja wygodny jestem i gdybym był w zabezpieczeniu wolałbym gwizdać niż strzępić gardło...

[Drex]

Gwizdanie nie jest zbyt praktyczne. Po pierwsze nie ma jasnego przekazu, a po drugie wiele osób ma swoje gwizdki, trąbki itp. i używa ich czasem. Nie wiadomo by było "co gwizdający maił na mysli:"

[darek]

czyli jak na razie konkluzja jest taka: bardziej świadomi (czytaj: zdyscyplinowani) rowerzyści jadą z lewej wspomagając niejako zabezpieczenie; dodatkowo permanentne wbijanie reszcie przy lada okazji do głów (a czasem łbów) masowych zasad bezpieczeństwa. Wtedy "lewa wolna" będzie czymś więcej niż tylko głosem wołającego na puszczy. Bo gwizdek faktycznie, najpierw zwraca uwagę, lecz ludzie zamiast reagować, rozglądają się a czas płynie. IMHO.

[Sznur]

Jeśli zobaczycie granatową skodę (fabia albo roomster, nie pamiętam dobrze), rejestracje WD5235A - wyjmować od

Czerwone (buraczkowe? ) Mitsubishi WPR49C51 - to była dopiero jazda... Na szczęście w zabezpieczeniu są też cyborgi 

Generalnie fajny przejazd, wyluzowałem się jak rzadko kiedy. Szkoda tylko, że było trochę osób robiących oborę - z nowości w tym zakresie to widziałem postój na wypicie piwa.

ad.1
Wypraszam sobie: wbrew wszelkim niezrozumiałym pomówieniom nie jestem żadnym cyborgiem...

ad.2
następnym razem jak zobaczysz taki postój to od razu zgłaszaj do nas... takim postojom mówimy kategoryczne "NIE"


a co do gwizdków zamiast "lewej wolnej" to jestem przeciw... Pomijając kilka okazów czy to nieodróżniających lewej od prawej (tych to rozumiem bo sam mam z tym czasami kłopot... ) czy to mających słuchawki w uszach lub rozmawiających przez telefon... to moja "lewa wolna" dawała mi jakieś 50-100m wolnego pasa...

a Wypadek z barkiem (prawdopodobnie spowodowany przez moją "lewą wolną" a dokładnie zbyt gwałtowną reakcją na nią ) skończył się raczej dobrze bo po 5 minutach i po opatrzeniu przez patrol RR pozostałych ran podobno już przestał boleć

[Mhrok]

Wolę sobie zdzierać gardło niż gwizdać na masowiczów. Jak wyżej zostało wspomniane, "LEWA WOLNA" to jasny i konkretny przekaz, a gwizdek tylko zwraca uwagę. A Masa bardzo przyjemna!

[MasterTM]

Tez bardziej popieram "LEWA WOLNA!". Jak jade w peletonie to zawsze slysze ten krzyk, nie wazne, jak blisko rikszy jestem. Ponadto tak jak kolega pare postow wyzej powiedzial, niektorzy na mase przynosza swoje gwizdki (mi po glowie chodzi pomysl z wuwuzela ) i nie byloby wiadomo, kto gwizdze, jakby zabiepieczenie tez ich uzywalo.

[Fristajler]

dobry pomysł z tą wuwuzelą

[chrupek]

Ja mam airzounda

[SeBeQ]

Ja mam airzounda

Ja też. Co z tego - skoro podrasowany - również się szybko kończy

[chrupek]

W sumie wuwuzelę także mam A Airzounda nie podrasowywałem.

[adriansocho]

Znalazłem siebie na zdjęciu: http://travers.pl/m_110729/imagepages/image372.html niestety jest trochę nieostre.

Przypominam, że na stanowisku mechanika masowego nadal jest wakat. Ja może się zacznę udzielać w zabezpieczeniu, a co do pomocy technicznej - potrzebny jest ktoś, kto będzie na 95%, nie na 30%.

[MasterTM]

Ja mam airzounda

Ja też. Co z tego - skoro podrasowany - również się szybko kończy

Myślałem o kupnie tego Ale wuwuzele chyba lepiej zdadzą egzamin ;p

[mplonski]

Ja jednak polecam gwizdki z masowego sklepiku -- głośne, tańsze i nie trzeba pompować. ;-)

[chrupek]

Ja mam airzounda

Ja też. Co z tego - skoro podrasowany - również się szybko kończy

A w jaki sposób go rasujesz?