Proponuję reaktywację starego, dobrego, darmowego zwyczaju: rower+kąpiel. Jest takie miejsce na Świdrze, gdzie nurt jest wartki, a woda nawet głęboka (1,5m), da się płynąć - pod mostem kolejowym. Dodatkowo ułożenie kamieni pozwala na zrobienie sobie jacuzzi i jednoczesne np. granie w karty.
Jak zwykle, są trzy warianty trasy:
1) szosowa (nią jadę) - rowerem od początku do końca, cały czas po asfalcie. 22-25km w jedną stronę zależności od wariantu.
2) leśna - dla miłośników XC, wydłużenie trasy o Mazowiecki Park Krajobrazowy, lekkie pagórki i troszkę piachu. Tej grupie proponuję wyruszyć wcześniej. Ok. 35km w jedną stronę.
3) light - podjechanie koleją do stacji Warszawa Falenica (wariant darmowy, o ile masz bilet ZTM) lub do stacji Świder (bilet miejski + 3zł za normalny) i stamtąd leniwie pieszo lub rowerem pod most kolejowy nad rzeką Świder. Odjazdy pociągów ze stacji Powiśle: 12,27,57 po każdej godzinie, pociąg do Świdra jedzie 40 minut. Od Falenicy do mostu kolejowego jest 5km w jedną stronę.
Termin: sobota po masie, 28.V.2011 (wydarzenie cykliczne - proszę o niekasowanie tematu, dopóki pogoda pozwala na kąpiele pod gołym niebem, umawiać na kolejne terminy możemy się przecież w tym samym wątku)
Zbiórka: proponuję 10:00 (do uzgodnienia), na maruderów czekamy do 10:20 pod pomnikiem de Gaulle'a (skrzyżowanie al. Jerozolimskich i Nowego Światu od strony południowo-wschodniej)
Zabierz ze sobą: rower, ręcznik, strój kąpielowy, olejek do opalania, coś do spędzania czasu, dobry humor.