Autor Wątek: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"  (Przeczytany 110263 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #135 dnia: 04 Sty 2016, 19:56:54 »
jeszcze apropo moich zimowych spdów - dziś rano (ponoć -16 było) dały radę, jechałem z Wawra na Mokotów (w sumie 13 km), nie zmarzłem.
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #136 dnia: 13 Gru 2016, 12:10:54 »
Od pewnego czasu testuję zimowe buty (kliki) XLC - mam mieszane uczucia.
Tak, są ciepłe, może nie aż tak jak oczekiwałem, ale są. Zważywszy, że kupiłem rozmiar 43, kiedy letnie rowerowe i zimowe traperki (pod 2 skarpety i wkładkę) mam 42 a zwykłe buty sportowe 41, to też mieszczą mi się 2 pary ciepłych skarpet i wkładka. Tak, są szczelne - od środka nie ma dostępu do bloków jak w letnich butach, czyli nie przeciekają w kałużach i brei.
Ale - w zasadzie nie daje się rozpiąć zamka bez wcinania jego osłon wewnętrznych więc przed każdym nałożeniem z którymś z butów muszę się szarpać, jak za mocno zaciągnę sznurówki, to lewy but bardzo mi uciska ścięgno Achillesa, jak nie zaciągnę mocno, to mam kłopot, żeby zapiąć zamek. W ogóle z tym zamkiem jest jazda, bo przy 2 parach skarpetek nie daję rady zaciągnąć go do końca - osłony z neoprenu są za wąskie, żeby objąć mi nogę w kostce.
Tak więc, mieszane uczucia...... :-\

Poza tym, problem wrzucania przez przednie koło, wody do butów rozwiązałem instalując z przodu, błotnik 20", tylny (czyli osłaniający koło z przodu i z tyłu), bez chlapacza.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F