Zakręcimy się w kółko na Bródnie i wrócimy na Starówkę. Troszkę monotonia, można by było urozmaicić tą trasę.Możesz zaproponować coś swojego :)
Spokojnie panie Brom, wyrażamy jedynie swoją opinię na temat trasy- chyba wolno??Pewnie wolno. Ja tu nie moderuję, a jeśli wyglądało, że się za to brałem, to bardzo przepraszam. Jestem natomiast zdania, że nie specjalnie jest sens dyskutować nad zmianami trasy w wątku ogłaszającym kolejną Masę. To już trochę za późno.
A propozycje swojej trasy, przynajmniej ja, prześlę kompetentnej osobie z forum.Świetnie.
Wszyscy narzekający chcieliby pewnie, żeby masa co miesiąc przejeżdżała tylko pod ich oknami i jeszcze odprowadzała do domu.
U mnie masa nigdy nie jechała pod oknami i raczej prędko nie pojedzie. Rzadko WMK zagląda na Nowodwory. Egzotyka u mnie jest, jak najbardziej mile widziana.
moze dla was najlepiej by bylo gdyby masa miala tylko jedna trase np na około łazienek? ;)Najlepiej w niedzielny poranek, żeby nikomu nie przeszkadzać?
Dlatego taka krótka żeby odpocząć, nie każdy ma frajdę jak przejedzie +100km -są i tacy co i pod Warszawę jeżdżą obwodnicą możesz dołączyć ,a póki co, to masa jest dla wszystkich i starych (wyrzucisz mnie?) młodych początkujących (każecie im dorosnąć?) Bródno się nie podoba ?- są też ludzie co przyjeżdżają na masę i z Bródna i mają tylko po Mokotowie jeździć, Ursynowie , Wilanowie ? Oni od macochy, z gorszych plemników? Przestańcie tylko krytykować .
No już, starczy. Odłóżcie zabawki i wracajcie do piaskownicy, koniec bicia się po głowie łopatkami. :)
Trasa ustalona, zapadło, koniec.
Administratorem jest Jojek, jemu można zgłosić, że skrzynka na trasy domaga się posprzątania.
Zagra, ale tylko do Ratuszowej/Jagiellońskiej.
Koledzy stwierdzili, że pod Książęcą nie dadzą
rady (też bym nie dał) więc wracają trasą WZ.
No to może zmienimy trasę :D
żeby riksza była cały czas
4) Riksza jedzie przez znakomitą większość trasy. Damy radę te 20-30 minut bez muzyki przetrwać ;)
4) Riksza jedzie przez znakomitą większość trasy. Damy radę te 20-30 minut bez muzyki przetrwać ;)
będę się trzymał na tyłach ;]
a będzie jeszcze coś oficjalnego-masowego grającego? [np głośnik od duńczyków? (jak on się zwał.. na pewno miał dużo "k" w nazwie i kończył się na "nen..") ;]
Mam pytanko ile km była najdłuższa trasa w historii Masy ?
Karmakonen
może ktoś wyjaśnić o co chodziło z tym brakiem zabezpieczenia? i czemu ta masa została odwołana?Nie mogłem być, bo pracowałem. Ale jak to ODWOŁANA? Nie wiem czy dobrze rozumiem odwołana. Odwołana w sensie, że nie było Masy?
przekroczyłam prędkość światła :P
Nieźle, marcowa prawie nielegal, dziś nielegal. Wracamy do korzeni, będziemy znów uciekać przed policją hehehe.A co było nielegalnie?
zgodnie z przepisami NIE jechałem po buspasie na MarszałkowskiejAkurat na Marszałkowskiej jechał milicjant i kazał używać buspasu, więc trzeba było się dostosować.
Buspasy sa dla taxi i autobusow! Czy cos sie zmienilo?Cytujzgodnie z przepisami NIE jechałem po buspasie na MarszałkowskiejAkurat na Marszałkowskiej jechał milicjant i kazał używać buspasu, więc trzeba było się dostosować.
A ja też bardzo proszę o wyjaśnienie dzisiejszej decyzji. Przejazd w dniu dzisiejszym jakkolwiek był słuszną formą protestu to jednak nie chciałbym, żeby stał się normą. Taka forma z pewnością nie przyciągnie mas "zwyczajnych" rowerzystów a w moim przekonaniu taki jest cel masy. Np dla mojej dziewczyny było to zdecydowanie zbyt stresujące. Jeżeli zawinili urzędnicy/milicja - to może warto zainteresować tym prasę i zrobić akcję protestacyjną (np. słanie listów do bufetowej). Chętnie się w to włączę byle masa odzyskała swój normalny spokojny kształt.
Raffi na temat (odwołania) dzisiejszej Masy:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,masa-krytyczna-odwolana-w-grupach-jezdzili-po-miescie,85264.html
Buspasy sa dla taxi i autobusow! Czy cos sie zmienilo?
Akurat na Marszałkowskiej jechał milicjant i kazał używać buspasu, więc trzeba było się dostosować.
Możliwe, że godzina dla roweru się przyjmie i nie będzie to ostatnie takie spotkanie
To był "wypadek przy pracy", a nie planowana zmiana charakteru przejazdu. Również Poczta Polska dała ciała, stąd spóźnienie.Rozumiem, bywa. Mam nadzieje, że za miesiąc wszystko zostanie dopilnowane i będzie normalnie.
Buspasy sa dla taxi i autobusow! Czy cos sie zmienilo?
Polecenia policjanta mają pierwszeństwo przed innymi oznaczeniami/wytycznymi. Dlatego w czasie masy jedziemy na czerwonym świetle, mimo że czerwone światło temu nie służy. Podobnie w powyższej sytuacji z buspasami.
To ja jednak proszę, żeby za miesiąc dopilnować papierów i terminów. Mogę pomóc jakby była taka potrzeba.Na poczatek nieco wytłumaczeń, bo sądzę, że się Wam wszystkim należy:
I taka godzina dla rowerów średnio mi się podobała
Uważam, że łamanie przepisów i utrudnianie w ten sposób życia kierowcom nie jest drogą dla budowania ruchu rowerowego w Warszawie. Poza tym dla wielu osób taka piątkowa masa to czas na zrelaksowanie się na rowerze. Nie każdy ma ochotę drzeć koty z kierowcami i z policją. Jeżeli ktoś ma ochotę na coś takiego to nie powstanie godzina dla roweru, ale obok, a nie zamiast spokojnej masy.
Natomiast ,kto wie... może dziś dzięki Batoremu, urzędnikom i Policji narodziła się w Warszawie nowa tradycja. Wszak Nocna Masa (podobnie jak dzisiejsza godzina dla roweru) w założeniu też miała być imprezą jednorazową, a odbywa się do dziś, już przez dekadę ;)
- paru rowerzystów "zmagało" się z policją na rondzie dmowskiego.Robiło to w pełni słusznie. Pamiętam. Policjant każę jechać w prawo, choć już prawie kończymy jechać w lewo! A rowerzysta pyta się "Proszę podać na podstawie KPA, dlaczego!", a policjant odpowiada "BO policja jest najważniejsza", to był śmiech. Dlatego temu rowerzyście gratuluję asertywności. Poza tym policja nie jest w stanie "nas" upilnować, przy takiej masie. Jest ich za mało, a centrum pięknie staneło (choć osobiście wolał bym normalną masę i jak najmniejsze korki).
A co było nielegalnie?
A ile osób jechało w grupie?
A ile osób jechało w grupie?A nie wiem, bo ja przejechałem się po trasie masy i nie byłem w centrum.
Jednak na marcowej Masie 16-temu rowerzyście z naszej grupy policja kazała się odłączyć.
POLICJA:MASA 1:0Przyjechałeś na mecz ?
Niestety, mógł być z tego piękny strajk włoski, a wyszło wielkie nic.ale to nie miał być strajk nikt o takim czymś nie mówił
Grupy były na tyle małe, że nic nie korkowały, nawet nie były zauważalne bardziej niż normalny ruch rowerowy w godzinach szczytu.Jak by nie były zauważalne to ludzie pod linkiem innych wiadomości mowa o kierowcach by nie pisali beznadziejnych wypowiedzi, po za tym grupy miały być we własnym zakresie mniejsze niż 15 osób a bywały większe chyba ze ty nie patrzyłeś tam gdzie trzeba
Riksza jeździła buspasem (na przykład na Marszałkowskiej) zamiast jechać przepisowo, protestując skutecznie zarazem.Jak osoby ci odpowiedzialne udostępnią riksze to popedałuj sobie ja w lewo i prawo oraz pod górkę i w dół.
Mówię - skręćmy w Królewską, ale nie, pojechali w jakieś zapomniane przez wszystkich uliczki na tyłach domów centrum.To zorganizuj sobie grupę która będzie jechała za tobą
W ten sposób, to ja sobie mogę pojeździć sam, nie potrzebuję masy do tego.przecież oto chodziło było mówione przez mikrofon
Niestety, mógł być z tego piękny strajk włoski, a wyszło wielkie nic.Przesadzasz. Owszem, mogło być dużo lepiej. Jak pisałem - akcja pokazała, że ogromna liczba rowerzystów nie zna PoRD. Na początku w ogóle zapanował chaos, bo nie wszyscy potrafili przestawić się na samodzielne myślenie. Ale daleko temu do "wielkie nic". Rondo Dmowskiego stało, róg Nowowiejskiej/Waryńskiego stał (i gdyby uczestnicy przestrzegali przepisów, to stałby jeszcze godzinę), niewiele brakowało do przyblokowania pl. Bankowego (ale tam policja była na czas) - a to tylko miejsca, gdzie byłem, chociaż kilkukrotnie w kilkuosobowych grupkach kręciliśmy się poza głównymi drogami. Szkoda głównie tego, że tak wielu uczestników popełniało karygodne błędy, szczególnie wobec pieszych i innych rowerzystów.
Grupy były na tyle małe, że nic nie korkowały, nawet nie były zauważalne bardziej niż normalny ruch rowerowy w godzinach szczytu.
Riksza jeździła buspasem (na przykład na Marszałkowskiej) zamiast jechać przepisowo, protestując skutecznie zarazem.Nie wiem jak riksza, bo jej nie było tam, gdzie była większość luda. Może nie widziałeś tych większych grup, bo jechałeś właśnie za rikszą
Psy szczekają, karawana jedzie dalej... ;D
POLICJA:MASA 1:0
Niestety, mógł być z tego piękny strajk włoski, a wyszło wielkie nic.
Grupy były na tyle małe, że nic nie korkowały, nawet nie były zauważalne bardziej niż normalny ruch rowerowy w godzinach szczytu.
Riksza jeździła buspasem (na przykład na Marszałkowskiej) zamiast jechać przepisowo, protestując skutecznie zarazem.
W ten sposób, to ja sobie mogę pojeździć sam, nie potrzebuję masy do tego.
"terazrower.pl: jutrzejsza impreza tez dostał odmowę
Raffi nie zgadzam sie z tb odnośnie policji i straży miejskiej im bardziej ludzie dzielili się na mniejsze grupy tym bardziej byli narażeni na mandaty.
Sam z koleżanką jechaliśmy już do domu po czym do nas przykleiło sie paru rowerzystów dwóch zniknęło nam z oczu na Poniatowskim przy palmie natomiast pod stadionie dołączyli twierdząc że straż miejska wpisała im mandat i to jest dla mnie chore( wpisali mandat za to że jechali obok siebie!!!!-przecież to jest dozwolone)
Gratuluję rowerzystom którzy razem ze mną zajechali mu drogę, jestem w stanie wiele zrozumieć, ale gością w puszce który autetycznie spycha rower, nie!Ach, nie ma za co :P
Szkoda mi rowerzystów którzy dostali mandat za przejazd na długim żółtym świetle. Policjant ewidentnie poczekał na to światło i dopiero wkroczył do akcji, wypisywania mandatów. Choć ja da dziś pamiętam, że oni wjechali na żółtym :))))
Fajny też był pomysł na naukowskiego, ktoś rzucił hasło " jeśli jakiś samochód jest zaparkowany na DDR, to go przeniesiemy" ;-)))) Akturat takiego nie było, a szkoda, było by śmiesznie.