Schwalbe Terra Criuser w najtańszej wersji za około 45-50zł (czyli druciankę - bo są i zwijane oraz lightowane). Jeżdżę od lat, gum prawie nie łapie. Właściwie to sobie jedną przypominam w tym kole w ciągu prawie 5 lat jazdy poziomem.
Osobiście pompuję ją do 3,5-4,5 atm, ale jak komuś przeszkadzają te i tak minimalne opory toczenia, to można do niej wcisnąć i 6 atm. Jak ktoś zaś lubi "na miękko" to można pojechać mając 2 atm, ale nie polecam - opona wyraźnie tego nie lubi).
Trwałość opony niezła. Pierwszą zmieniłem po ponad dwóch latach (15 kkm), czyli po dystansie o połowę wyższym niż ten, co deklaruje producent na stronie jako typową żywotność. Bieżnik nawet jeszcze był, ale guma już nieco sparciała i już w zimą nie trzymała tak dobrze jak wcześniej. Bo generalnie póki nie jest za stara, to trzyma się bardzo ładnie - tak suchego, jak i mokrego. Jeździłem też na niej w zimę - więc się da. Za to nie najlepsza jest na totalne błocko - zapycha się jednak. Ale to w końcu półslick, nie był tworzony na błoto.