To kradną takie ... hm złomy ? Albo te lepsze opylil i został mu sam "gruz"
Owszem, kradną. Co zresztą widać.
Dlatego założenie, że "mogę zostawić rower nieprzypięty, bo to złom" nie sprawdza się. Każdy rower pójdzie za flaszkę wódki, czy "za stówkę", nawet największy złom. A cena flaszki wódki dla wielu tych złodziejaszków jest ceną wystarczającą, by się im "opłacało" kraść. Zwłaszcza jeżeli rower jest nieprzypięty, lub zapięty linką i kradzież nie wymaga żadnego wysiłku.
Rower po prostu trzeba solidnie przypinać. Jaki by nie był.