No i spychologia pierwszej klasy.
To i następne pismo powinno posłużyć jako dowód na to że Mokotów nie umie stawiać stojaków i potrzebuje szybkiej pomocy . . .
Mam pytanie czy można by na Mokotowie zrobić tak samo jak na Śródmieściu, gdzie Urząd dzielnicy stawiał stojaki we współpracy z Zielonym Mazowszem ? !!!
Jasne, ze można by. Tylko dzielnica musi chcieć ruszyć d4. A, póki co, nie chce. Nakłoń (wraz z innymi rowerzystami z Mokotowa) dzielnicę by chciała te stojaki stawiać, a ja z wielką chęcią poprowadzę sprawę wskazywania odpowiednich miejsc.
Nie zmienia to faktu, że rowerzystów z Mokotowa jest najwięcej w całej Warszawie.
Tym łatwiej Wam będzie zmusić dzielnicę do współpracy.
Wiesz Rafii równie dobrze mógłbyś mi kazać zorganizować się z pieszymi z Mokotowa.
Jak napisałem rowerzystów z Mokotowa jest tylu, że nawet średnio znam z widzenia tych z mojego osiedla.
Poza tym ja jestem dobry w pisaniu pism, ale nie w kontaktach bezpośrednich z innymi rowerzystami, (których po prostu nie znam).
Tym bardziej nie wybiorę się do żadnego radnego.
Tym bardziej nie licz, że będę się udzielać w imieniu ZMu.
Obecnie jestem nieco zajęty ale mogę rozważyć współpracę słowem, myślom, uczynkiem i zaniechaniem
P.S.
Przypominam że chodzi o poniższy punkt zapalny na mapie świata :