Kierownicą się da zahaczyć o barierkę na całej długości mostu. Śniło mi się dziś, że tą ścieżkę skasowano a zrobiono pas dla rowerów w jezdni na powierzchni mostu. Miejsca chyba jest dosyć.
Ale słupy przystankowe wystają z bariery mostu na stronę drogi rowerowej, więc warto je przenieść na zewnętrzną stronę - powinno to się dać zrobić na tych samych mocowaniach.
Bariery przy drodze dla rowerów powinny być odchylone od pionu na zewnątrz lub mieć formę łuku, który jest najbardziej oddalony od drogi dla rowerów na wysokości kierownicy roweru, aby dało się jechać po całej szerokości drogi dla rowerów.
Co do jezdni na górze, to po zlikwidowaniu jednego pasa ruchu dla samochodów dałoby się, ale wątpię, żeby to przeszło, szczególnie teraz, gdy ma tamtędy prowadzić objazd budowy metra, jak i później, bo to mała obwodnica Śródmieścia jednak jest.
Inaczej - w osi filarów betonowych. Nie wiem ile to cm. Odsuwać za dużo nie ma po co, bo i tak kolumny trzeba ominąć. Za blisko też nie, bo z każdej strony będzie atakowała barierka a szeroko tam nie jest.
Trafiłeś w samo sedno sprawy ;-)
Się pisze. Już dawno miałem się za to wziąć. Dzięki za mobilizację
Edit: te obejmy to taka partanina, że aż dziwię się, że tyle czasu rozkłady wiszą. Teraz rozumiem, dlaczego ZTMowi, nie wychodziło tego typu wieszanie...
ZTM pewnie wypracował ten sposób wieszania po tym, jak się parę razy "odbił" od innych jednostek miejskich - pewnie podobnie jak w tej sytuacji, gdy najpierw była zgoda na wbetonowanie całych słupów w konstrukcję płyty mostu, a jak co do czego, to wyszło jak zwykle...