Autor Wątek: Dzień pipy za kółkiem...  (Przeczytany 5717 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gromanik

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 817
  • Płeć: Mężczyzna
    • Białołęka dla rowerów
Dzień pipy za kółkiem...
« dnia: 24 Lis 2010, 20:58:37 »
Tak się dziś dla jednego kierowcy busa skończyła próba zawracania na skrzyżowaniu Słowackiego z Popiełuszki, Potocką i Gdańską:

Wyjazd Renault Midlum 220.14 4x4 i Renault Mascott z SGSP do wypadku

chwilę wcześniej na dziedzińcu szkoły pożarniczej trwały ćwiczenia - dobrze, że pozostałe dwa wozy stały w garażach gotowe do wyjazdu - w momencie zakręcenia wody już było wiadomo o wypadku, a ten strażak po lewej w ostatnich sekundach filmu przybiegł po pozostałych, bo hałas pomp wszystko zagłuszał:

Tysiące litrów wody na minutę

oprócz tego rano na Modlińskiej jedna pani za skrzyżowaniem z Kowalczyka straciła lusterko próbując zmienić pas, bo nie zauważyła ciężarówki z przyczepą wiozącej dwa kontenery na złom...
« Ostatnia zmiana: 24 Lis 2010, 21:11:42 wysłana przez gromanik »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Lis 2010, 13:35:02 »
Tak się dziś dla jednego kierowcy busa skończyła próba zawracania na skrzyżowaniu Słowackiego z Popiełuszki, Potocką i Gdańską:

Jesteś pewien, że to było zawracanie? Musiałby się "połozyć" tym busem do wewnętrznej łuku, a takie cuda są nieco sprzeczne z fizyką ;-)

Mnie to wygląda na klasycznego "mistrzunia listopadowej zieleni" co wjechał na czerwonym (pewnie jechał ze Słwoackiego) i dostał w zad strzała od prawej od kogoś ruszającego na zielonym z Gdańskiej, przez co zaliczył ślizg w lewo, podbiło go na krawężniku i "bokował". Albo nawet nie dostał strzała, a tylko spanikował widząc ruszające auta z prawej, dał w lewo, i kontrując później w prawo by nie wjechac na trawnik złapał poślizg i "bokował".


BTW, fajnie, że tak blisko szkoły się położył. Nie poszło dużo paliwa na wyjazd, a służby mogły być na miejscu w okamgnieniu. No i ludzie z jednostki dostaną od Ciebie fajny filmik z akcji ;)

chwilę wcześniej na dziedzińcu szkoły pożarniczej trwały ćwiczenia

Nom. Widzę, że dach tego budynku na pewno nie ma żadnych przecieków. Sprawdzony został bardzo dokładnie :)

oprócz tego rano na Modlińskiej jedna pani za skrzyżowaniem z Kowalczyka straciła lusterko próbując zmienić pas

Pewnie po prostu nie patrzyła w lusterko. Jak to kiedyś skwitował jeden Policjant przy podobnej stłuczce: Organ nieużywany - zanika ;)

No chyba, że w lusterko patrzyła, a ciężarówka była w martwej strefie. Dlatego warto się zawsze obejrzeć jeszcze przez ramię (na rowerze z lusterkiem też). I dlatego warto regularnie w aucie obserwować co się dzieje w lusterku wstecznym - jeżeli 5s. temu była tam widoczna ciężarówka, a teraz nagle jej nie widać, to przecież nie zniknęła, tylko gdzieś tam musi być w martwych strefach. I wtedy po prostu z manewrem trzeba poczekać, albo "poszukać" tej ciężarówki rozglądając się na boki przed zmianą pasa.
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2010, 13:36:05 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline gromanik

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 817
  • Płeć: Mężczyzna
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Lis 2010, 16:11:06 »
Tak się dziś dla jednego kierowcy busa skończyła próba zawracania na skrzyżowaniu Słowackiego z Popiełuszki, Potocką i Gdańską:

Jesteś pewien, że to było zawracanie? Musiałby się "połozyć" tym busem do wewnętrznej łuku, a takie cuda są nieco sprzeczne z fizyką ;-)
Zawracał na skrzyżowaniu, jadąc Słowackiego od strony Bielan, tak jakby chciał skręcić w Potocką, tylko w Potocką nie skręcił, a za to zawrócił na skrzyżowaniu i dojeżdżając do Gdańskiej akurat wjechał przed ruszającego spod świateł drugiego busa
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2010, 16:33:16 wysłana przez gromanik »

mplonski

  • Gość
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Lis 2010, 16:23:24 »
Ja jakiś czas temu miałem okazję co chwilę spotykać ludzi, którzy nie umieli jechać jednym pasem. Począwszy na jeździe środkiem jezdni niedaleko Pl. Piłsudskiego a skończywszy na Międzyparkowej (i masie innych przypadków po drodze). Tylko w przypadku Międzyparkowej to jak kolega poznał moc gwizdka to go wywiało tym razem na środek jezdni, ale przynajmniej nie jechał już pasem dla rowerów.

Offline gromanik

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 817
  • Płeć: Mężczyzna
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Gru 2010, 17:10:19 »
W przyszłym roku po prawej stronie, tam gdzie stoją te żółte betonowe bariery, będzie zaczynał się postulowany przeze mnie kontrapas umożliwiający dojazd rowerem od strony Pragi do ul. Miodowej, a tymczasem jeden kierowca chcąc wyprzedzić korek lub zawrócić wybrał na rozpoczęcie manewru bardzo nieodpowiedni moment:

Bezmyślny kierowca, może cwaniak - wypadek
« Ostatnia zmiana: 13 Gru 2010, 17:18:12 wysłana przez gromanik »

Offline gromanik

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 817
  • Płeć: Mężczyzna
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Wrz 2011, 15:59:44 »
Spójrzcie na prawy pas (buspas z dopuszczonym ruchem taksówek), bo tam   właśnie przed chwilą cwaniaczący kierowca osobówki walnął w tył taksówki   i wybrał do tego najlepsze miejsce jakie mógł, bo tuż obok stał   radiowóz drogówki pilnujący przejezdności pasa dla autobusów - szkoda,   że nie udało mi się uchwycić reakcji funkcjonariuszy - rechotali aż miło   - w sumie nie bardzo wiedzieli, czy do kierowcy iść z apteczką  i   wzywać pomoc czy wziąć bloczek mandatów. W ciągu następnej minuty, może   dwóch wspólnie z policjantami udało się usunąć rozbite pojazdy z   buspasa, dzięki czemu wyjaśnianie dość jednoznacznej w sumie sytuacji   nie utrudniało zanadto ruchu.


Rano1

  • Gość
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Paź 2011, 22:32:04 »
Pipa to siostra małżonki księcia Williama, jak mnie pamięć nie myli  :-\

Offline gromanik

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 817
  • Płeć: Mężczyzna
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Paź 2011, 22:28:31 »
Gdyby na skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Wybrzeżem Helskim zamiast zielonego jednocześnie dla samochodów jadących Jagiellońską (w tym tych skręcających w prawo na skos przez torowisko tramwajowe) nie świeciło się jednocześnie z zielonym światłem dla tramwajów, to do wielu wypadków z udziałem tramwajów by nie doszło - obecne ustawienia sygnalizacji z powodzeniem mógłby zastąpić sygnalizator kierunkowy dla samochodów skręcających w prawo z Jagiellońskiej w Wybrzeże Helskie połączony z urządzeniami do detekcji tramwajów, które powinny być umieszczone na tyle daleko od skrzyżowania, aby dojeżdżający do świateł tramwaj nie musiał się zatrzymywać przed sygnalizatorem...

A tymczasem tyle daje sygnalizacja ostrzegawcza przed torowiskiem tramwajowym:


W porannym szczycie w poniedziałek, czyli w pierwszym dniu zamknięcia mostu Śląsko-Dąbrowskiego dla ruchu indywidualnego zablokowany został w obu kierunkach objazd budowy stacji metra przy Dworcu Wileńskim prowadzący ul. Wybrzeże Helskie:


Poważnie uszkodzony został pierwszy wagon tramwaju linii 18, a możliwe także, że ucierpiał motorniczy i/lub pasażerowie:


Oprócz braku możliwości przejazdu ul. Wybrzeże Helskie w obydwu kierunkach zablokowane było także w obydwu kierunkach torowisko tramwajowe pomiędzy rondem Starzyńskiego a pętlą Żerań FSO, a kilkanaście minut po wypadku korek zaczynał się 600m przed rondem Starzyńskiego

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Paź 2011, 01:44:28 »
Gdyby na skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Wybrzeżem Helskim zamiast zielonego jednocześnie dla samochodów jadących Jagiellońską (w tym tych skręcających w prawo na skos przez torowisko tramwajowe) nie świeciło się jednocześnie z zielonym światłem dla tramwajów, to do wielu wypadków z udziałem tramwajów by nie doszło

Nom, to popularna miejscówka. Kierowca ciężarówki skręcając w prawo absolutnie nie ma możliwości zobaczyć, czy z tyłu nie nadjeżdża tramwaj, więc wszystkie dzwony wyglądają tam tak samo - ciężarówka vs tramwaj.


Poważnie uszkodzony został pierwszy wagon tramwaju linii 18, a możliwe także, że ucierpiał motorniczy i/lub pasażerowie

E, to chyba nie widziałeś poprzednich dzwonów w tym miejscu. Tam dopiero można było mówić o poważnych uszkodzeniach i obrażeniach u osób:
1160
780

Tydzień przed tym drugim był też niezły dzwon na Starzyńskiego (ulicy, nie rondzie):
3018. Generalnie wtedy była cała seria takich dzwonów, że służby dojeżdżały na miejsce i się za głowy łapały jak ten bajzel uprzątnąć ;)

Fajne dzwony (ciężarówek z tramwajami i tramwajów z tramwajami) bywały tez dość często na ulicy Annopol. Znajdziesz je TUTAJ.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Paź 2011, 10:04:20 »
tak, to fajne miejsce. Na czerwonym można przejechać praktycznie bez patrzenia, na zielonym można dzwona zaliczyć ;0)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Paź 2011, 10:56:30 »
tak, to fajne miejsce. Na czerwonym można przejechać praktycznie bez patrzenia, na zielonym można dzwona zaliczyć ;0)

To tak samo jak w wielu miejscach na drogach rowerowych. Przez kolizyjne programy sygnalizacji można dostać na przejeździe rowerowym strzała od aut jadących z trzech różnych stron. A jadąc na czerwonym z dwóch, jednej, a czasem jak program jest wyjątkowo popaprany, to czerwone dla cyklistów pali się nawet gdy nie ma ruchu w poprzek (vide Puławska przy Prewencji pod Piasecznem).

Dlatego też nie mam problemów z sumieniem przejeżdżając w takich miejscach rowerem na czerwonym. Skoro ta sygnalizacja wcale nie poprawia bezpieczeństwa, a je pogarsza, to w zdrowym interesie leży ignorowanie jej.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Cezex

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Paź 2011, 01:02:30 »
Taka instalacja zapewne by więcej kosztowała zarówno w zakupie jak i użytkowaniu. Zresztą nie ma rady na tych co nie korzystają z lusterek, jadą na pamięc itd.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dzień pipy za kółkiem...
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Paź 2011, 08:55:51 »
Taka instalacja zapewne by więcej kosztowała zarówno w zakupie jak i użytkowaniu.

Jaka instalacja? Do którego posta się odnosisz?
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)