Trochę poniewczasie, ale bardzo polecam Lidlowski licznik - ma lampkę i termometr oraz milion opcji, które, co najważniejsze, można wyłączyć, żeby nie marnować czasu na przeklikiwanie się przez nie kiedy chcemy dotrzeć do czegoś przydatnego. Wadą jest to, że jakaś 1/5 wyświetlacza to linijka informująca wyłącznie o wybranej opcji, niepotrzebnie zmniejszająca wskazanie prędkości.