100zł na komplet lampek? lampki, jak dla mnie, to jedne z tych rzeczy, na których nie warto oszczędzać.
ja używam tylnej Cat-Eye TL-LD610 (kosztuję niecałą stówę) - jedna z najmocniejszych dostępnych na rynku. do tego lampka jak z masowego sklepiku do czasu aż rozładują się w niej baterie
z przodu mam sigmę illux (tak, jej podstawka to ta "podstawka" pod licznik na lemodce) - koszt - np 32zł w centrumrowerowe.pl.
jeśli nie jeździsz raczej nocą po bardziej niebezpiecznych drogach to spokojnie możesz wziąć lampkę tylną np cat-eye TL-LD130-R - 3-diodowa, koszt to około 40zł. podobna przednia (cat-eye TL-LD130-F) to już około 50zł. ew możesz szukać podobnych lampek firmowanych 'made in china', ale ich jakość może być gorsza niż firmowych modeli.
oczywiście, jeśli fundusze na razie masz ograniczone, zawsze możesz kupić lampki w masowym sklepiku ;-) są zapewne niższej jakości niż w/w lampki czy te, których ja używam, ale każdy od czegoś musi zacząć, by z czasem przejść na lepsze rozwiązania. o ile dobrze pamiętam koszt masowych lampek (przód + tył) to 25zł.