dlatego właśnie nie kupujemy nigdy "rowerów" z supermarketów ;-)
Kupujemy, ale to trzeba bardzo z głową i ostrożnie. Czytamy warunki tak zwanej gwarancji. Oglądamy DOKŁADNIE rower. I mamy w świadomości, że:
1) Zaraz po przywiezieniu go do domu (nie wolno na nim jechać do domu) należy go rozłożyć, nasmarować i złożyć ponownie - tym razem poprawnie. Osoby w sklepie na bank zrobiły to źle!
2) Jaka cena taka jakość, więc pojazd ten nie będzie się nadawał do wielu rzeczy i będzie wymagał więcej czasu na stanowisku serwisowym.
3) Na serwis w sklepie nie ma co liczyć, bo Oni się tam na tym nie znają. Wyślą Was do serwisu w Pierdziszewie Dolnym pod Szczebrzeszynem.
4) Rower za tą cenę nadaje się do rekreacyjnych przejażdżek w dobrą pogodę - najczęściej raz na miesiąc. Jeżeli do tego szukamy roweru, ten nam być może wystarczy. Nie nadaje się natomiast do: codziennego używania, jazdy w złą pogodę, w teren, do wyścigów, czy do skakania.
5) Chiński osprzęt i części za miskę ryżu jest wykonany z dokładnością co do 10cm. Nie należy więc wymagać precyzyjnego działania od hamulców, czy przerzutek. Chodzące 2 biegi z 6 i jeden hamulec to już niezły wynik ;-)
6) Dlatego większość serwisów nie podejmie się robienia czegokolwiek przy takim rowerze.
Mając to wszystko na uwadze, rower z marketu można kupować. Ja kupiłem dwie sztuki takich pojazdów w życiu. Użytkownicy tych pojazdów byli całkiem zadowoleni ;-)