2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Biorąc pod uwagę ten zapis zdjęcie osoby o której wiemy że jedzie z Masą i co i raz łamie zakaz jazdy po chodniku można umieścić- jako osoba uczestnicząca w imprezie publicznej i nie stosująca się do jej zasad. A przecież jako organizatorzy wiemy którzy z jadących z nami wyjeżdżają z peletonu po to aby później do niego wrócić, bo to widzimy. Na tej samej zasadzie możliwe jest publikowanie zdjęć z Masy przeze mnie, Trawersa czy kogokolwiek innego- gdyby nie to, to już kilka razy poszlibyśmy siedzieć.
W przypadku gdy osoba nie bierze udziału w imprezie wystarczy dać klauzukę, że jeśli nie brała udziału w imprezie, musi się do nas zgłosić i zarządać usunięcia zdjęcia. Dopiero gdy tego nie zrobimy, może iść z tym do sądu i to z powództwa cywilnego, ponieważ GIODO nie traktuje zdjęcia osoby jako "danych osobowych"- dzwoniłem do GIODO i dowiadywałem się o to.
Zwróć uwagę, że w ustawie jest wyraźnie napisane - "osoby stanowiącej jedynie szczegół". Oprócz tego GIODO i ochrona danych osobowych nie ma tu nic do ochrony wizerunku - to niezależne, uzupełniające się przepisy.
To nie jest takie proste z wizerunkami osób. Nie możesz domniemywać, że ktoś przeczesuje Internet w poszukiwaniu swoich zdjęć by wysyłać upomnienia, że nie chce być opublikowanym. Domniemywać musisz, że osoby nie będące osobami publicznymi nie zgadzają się na publikowanie ich portretów.
No i nawet niech ktoś Ci napisze, "nie chcę by moje zdjęcie było publikowane" to co wtedy zrobisz, gdy już trafiło ono do Internetu a więc ma duże szanse że nie zginie. Poprosisz Chucka, żeby wyłączył Internet?
Zgadzam się jednak, że dokumentowanie łamania przepisów, to co innego. Chociaż ostatnio, gdy robiłem fotkę niezbyt poprawnie zaparkowanego samochodu zjawił się kierowca i nie było fajnie.
Tak czy owak, dzięki za ładny portret. "Kopyrajta" wycinam, MOJE zdjęcie używam jak mi się spodoba i co - pozwiesz mnie?
Honorarium za moje pozowanie zeżre budżet Twojej rodziny do 3 pokolenia wprzód
Równowaga w przyrodzie musi być, a co!
Jeszcze raz dzięki