Co prawda nie rowerowo, ale wiele moich pism dotyczy właśnie przestrzeni publicznej nie związanej bezpośrednio z infrastrukturą rowerową.
Do:
Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Winogrady" w Poznaniu
xxxxx - Prezes xxxx
xxxxx - kierownik osiedla xxxx
os. xxxxx
xx-xxx Poznań
Od:
Kaczor1 Ziemniak z importu
Osiedle xxxxx
xx-xxx Poznań
Szanowni państwo
Zwracam się do państwa z prośbą o odnowienie oznakowania poziomego
(koperta) oraz ustawienie słupków ograniczających parkowanie przy
altanie śmietnikowej przy budynkach Os xxxx xxxxx 11 i 12
(mapka w załączniku oraz fotografie obrazujące problem)
Po przeprowadzeniu remontu nawierzchni parkingu i wymianie jej na kostkę
betonową, oznakowanie zostało zatarte oraz usunięto metalowe słupki.
Niestety, pomimo, iż zgodnie z przepisami cały teren jest objęty znakiem
strefa zamieszkania, a co za tym idzie zakazem parkowania po za miejscami
wyznaczonymi, kierowcy nic sobie z tych przepisów nie robią, a
interwencje straży miejskiej są mało skuteczne. Natomiast to co
najważniejsze, to fakt, że pojazdy zaparkowane w tym miejscu
uniemożliwiają wyjazd z parku Gagarina osobom niepełnosprawnym oraz
matkom z dziećmi w wózkach.
W związku z powyższym, zasadne jest fizyczne ograniczenie możliwości
parkowania w tym miejscu (jedno stanowisko wystarczy - czyli dwa słupki).
Jako sposób ograniczenia parkowania proponuje betonowe słupki "baby'
zakotwiczone w nawierzchni w sposób uniemożliwiający ich przesuwanie -
takie słupki z pomarańczowym wierzchołkiem niedawno postawiono na naszym
osiedlu.
Ponadto proszę o obniżenie krawężnika, aby umożliwić osobom
niepełnosprawnym wyjazd z parku bez zbędnej bariery architektonicznej.
O podjętych działaniach proszę o informacje droga elektroniczną.
Jeśli istnieje potrzeba złożenia powyższego wniosku w tradycyjnej
wersji papierowej, proszę zwrotnie o taka informacje.
Z poważaniem
Kaczor1
Na problem natrafiłem w piątek i podzieliłem się nim z sąsiadami, dowiadując się jednocześnie od nich, kto administruje terenem.
W poniedziałek wysłałem pismo, natomiast dziś dostałem info, że robotnicy już coś tam robią - podobno miny poznańskich sąsiadów bezcenne