No to jest już gotowy projekt nowej organizacji ruchu na Tamce oczywiście bez pasów rowerowych. "Ostateczną" decyzję o jego wprowadzeniu ma podjąć znany miłośnik rowerów wiceprezydent Wojciechowicz.
Na wpisanie na listę złotych myśli zasługują słowa radnego Pawła Terleckiego który tak uzasadnił pomysł likwidacji pasów: " Chodzi też o zdrowie rowerzystów, którzy muszą tam wdychać spaliny". Z kolei radna Aleksandra Sheybal-Rostek proponuje :" Może ścieżkę rowerową przenieść na Oboźną oraz Dynasy".
Puchalski robi dobra minę do złej gry i udaje że ma coś jeszcze do powiedzenia, ale wygląda na to, że już wie iż decyzja zapadła i jest ostateczna.
Powrócił również temat likwidacji pasów na Saskiej ponieważ "mocno ograniczają przejazd tą ulicą". Tu Puchalski już deklaruje, że pasy zostaną. Także będzie coś za coś - pasy na Tamce won ale wywalczy, że na Saskiej zostaną. I znów ogłosi pełen sukces i skok cywilizacyjny.