Myśle że zainteresowani są bo to duża starata wizerunkowa. Byli pierwsi w Warszawie, a teraz nic. Według mnie za dużo nie mogą zrobić. Nie mogą dodać tak sobie nowych stacji do Veturilo bo nie da sie w nieskonczonośc rozpychac przetargu na Veturilo. Mogą rozpisać przetarg ale jest ryzyko że wygra inna firma niż Nextbike i nie będą one kompatybilne. Nawet jeśli wygra Nextbike to przetarg powinien być na 2 lata, żeby sie skończył razem z obecnym Veturilo. Koszt systemu na tak krótki okres jest duży.Jedyną tanią ofertę może zaproponować Nextbike ze starymi rowerami i stacjami. Tylko jak wtedy ma wyglądać przetarg? Będzie stawiać Nextbike w uprzywilejowanej pozycji. Murowane odwołania innych firm. Jeśli mają byc nowe stacje to Nextbike też tanio sobie nie policzy. Zresztą zrobienie przetargu w 1,5 miesiąca jest niemożliwe.
Widze jeszcze jedną możliwość. Dzielnica /miasto dogaduje się z Nextbikiem, rowery bemowo bike znikaja, ale Nextbike za darmo obsługuje te 12 stacji.