Autor Wątek: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.  (Przeczytany 2142 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mk1111

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
życie nie znosi próżni...

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Sty 2015, 09:34:24 »
Wolę taki:


albo taki:
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline mk1111

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Sty 2015, 11:38:09 »
Na opad faktycznie może być lepszy, ale na zalegający nie pobije chińskiej myśli technicznej.
« Ostatnia zmiana: 07 Sty 2015, 16:30:11 wysłana przez mk1111 »
życie nie znosi próżni...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Sty 2015, 16:04:02 »
Na opad faktycznie może być lepszy, ale na zalegający ni pobije chińskiej myśli technicznej.

Dajesz opony z kolcami i pojedzie każdy rower po lodzie.
Dajesz dobre opony terenowe 2,125" lub szersze i pojedzie każdy rower po śniegu.

Gąsienice to taki chwyt materkingody ;-)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Sty 2015, 18:08:46 »
Niestety ale zima jest najtrudniejszą porą roku do jazdy na rowerze począwszy od dużej róznicy temperatur a skończywszy na co najmniej kilkunastu rodzajach warunków śniegowych. Z mojego doświadczenia mogę wymienić tylko 3 rodzaje podłoża czy warunków lodowych w których to jest sens jezdzić w nakolcowanych oponach. O wiele sensowniej jest założyć opony z agresywnym bieżnikiem przy czym ich szerokość znowu będzie zalezyć od rodzaju podłoża- śniegu. Często bywa, że na 10 km odcinku masz kilka rodzajów podłoża śniegowego więc dobranie tych najbardziej odpowiednich jest z góry skazane na niepowodzenie.

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Sty 2015, 18:54:51 »
heh, a dziś jadąc zastanawiałem się, czy dokładnie coś takiego istnieje  :)

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: Rower na zimę - ale taką prawdziwą ze śniegiem.
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Sty 2015, 09:36:15 »
zima jest też trudna dla samego roweru - w roku ubiegłym drogi były zasypane absurdalną wprost ilością soli. czasami czułem słony posmak na ustach a na łańcuchu po przeschnięciu pojawiały się bryłki soli i rdzawe plamy. generalnie ubiegłoroczna jazda zimowa wykończyła kilka części (amortyzator między innymi).

obecnie soli jakby mniej, ale z obiecywanym odśnieżaniem raczej marnie - na prostej śniegu nie mało.

pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz