Autor Wątek: Obietnice władzy  (Przeczytany 2488 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 738
  • Płeć: Mężczyzna
Obietnice władzy
« dnia: 07 Gru 2014, 13:48:06 »
zostawiam ku pamięci dla potomności
Proponuję gdzieś to podwiesić by wisiało i byśmy mieli wypowiedzi (autoryzowane) w całości by wyborcy wiedzieli za ileśtam lat jak kto jest słowny w tematach dla Masy istotnych.

wyborcza napisała:
Cytuj
Ograniczenia prędkości w centrum do 30 km na godz. nie będzie
Jarosław Osowski
05.12.2014 , aktualizacja: 04.12.2014 21:33

Ile kilometrów na godzinę chciałaby jeździć bocznymi uliczkami Hanna Gronkiewicz-Waltz? Właśnie wycofuje się rakiem z projektu Tempo 30, a porównuje Warszawę do Berlina, gdzie mocno obniżona prędkość obowiązuje w dużej części miasta.

Wolta pani prezydent w tej sprawie jest zastanawiająca. W tym tygodniu gościła w radiu RMF FM. Dziennikarz zauważył, że w jednej z przedwyborczych ankiet opowiedziała się za ograniczeniem prędkości w centrum do 30 km na godz. - Ale potem się rozmyśliłam - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz. - W różnych miastach są takie rozwiązania, ale nie ma takiej konieczności w Warszawie. To nie są jakieś superarterie.

W wywiadzie dla "Stołecznej" przed wyborami mówiła zaś: - W Londynie nie ma Tempa 30. Kiedy tam mieszkałam, koło mojego domu samochody przejeżdżały o tak: ziuuuu! - i tu pani prezydent pokazała szybki gest dłonią.

To jest nierealne

Kolejna zdumiewająca wypowiedź na ten temat pochodzi z jedynej debaty poprzedzającej drugą turę wyborów: "Tempo 30 km na godzinę to jest nierealne, wszyscy musieliby nieustannie płacić mandaty". Czyżbyśmy mieli aż tak skuteczną policję? Kandydat PiS Jacek Sasin też się wtedy nie popisał. Mówił, że nie ma zamiaru zniechęcać kierowców i nie chce zwężać ulic. "To nie jest dobra polityka w tym kierunku, np. to, co pani zrobiła na Świętokrzyskiej" - uznał.

Akurat przebudowana Świętokrzyska to świetny przykład, jak mogłaby działać strefa Tempo 30. Po zwężeniu jezdni, wytyczeniu dodatkowych przejść dla pieszych, wysepek i pasów rowerowych, a także ustawieniu sygnalizacji nie da się tędy jeździć zbyt szybko. Czy komuś jednak robi różnicę, że odcinek między Nowym Światem a Marszałkowską pokona w 100 sekund zamiast w 60? Wzrosło za to poczucie bezpieczeństwa, bo skończyły się samochodowe rajdy.

Śladowa dyskusja na temat strefy Tempo 30 odbyła się wiosną zeszłego roku. Miała objąć lokalne ulice na Muranowie. Dzięki temu nie trzeba by wytyczać pasów rowerowych i likwidować miejsc parkingowych. Młodsi mieszkańcy byli raczej za, starsi się nasrożyli. Widocznie urzędnicy za mało tłumaczyli ludziom, że nie chcą obniżać prędkości na przelotowych ulicach, jak al. Jana Pawła II czy Andersa. Nic to jednak nie pomogło.

Już na wstępie pomysł storpedował burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski. Oznajmił, że nigdy nie zgodzi się na takie rozwiązanie. Może jego następca pójdzie po rozum do głowy? Niewykluczone, że będzie to przedstawiciel ruchów miejskich. Pani prezydent obiecała liczyć się z ich zdaniem, a Tempo 30 to jeden z postulatów, który zgłasza ta grupa.

Jak daleko do Berlina?

Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich rozentuzjazmowanej Hannie Gronkiewicz-Waltz wyrwało się, że Warszawa będzie stolicą już nie tylko wschodniej Europy, ale całej Europy. Tak się składa, że w najbliższej nam geograficznie stolicy Niemiec, naszym partnerskim mieście Berlinie, strefa Tempo 30 obejmuje ok. 70 proc. powierzchni. Dr Michał Beim z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oblicza: - W takich miastach jak Strasburg, Monachium, Frankfurt nad Menem 30 km na godz. jeździ się na 60-75 proc. ulic. To się sprawdza. Gdańsk miał silną wolę polityczną i też wprowadził strefę Tempo 30.

Dlatego jestem rozczarowany ostatnimi deklaracjami Hanny Gronkiewicz-Waltz, która całkowicie zmieniła front. Mam też konstruktywną propozycję: niech ratusz zacznie przyjmować zgłoszenia od mieszkańców mniejszych ulic, którzy chcą obniżenia prędkości. Tam można wprowadzić strefę Tempo 30 na próbę i stopniowo ją rozszerzać. Tak samo jak było z niesoleniem jezdni zimą. W poprzedniej kadencji urzędnicy bronili się przed tym rękami i nogami, wieszcząc najgorsze katastrofy. Dopiero mieszkańcy - najpierw Żoliborza, a potem kolejnych dzielnic - przekonali ich, że to się opłaca, także finansowo. Mniejsza prędkość na mniejszych ulicach to jeszcze ważniejsza sprawa. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo i mniejszy hałas w mieście.


Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Obietnice władzy
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Gru 2014, 14:56:58 »
Dziwię się, że ktokolwiek jest zdziwiony :P Wg. mnie to było wiadome od początku. A przynajmniej ja zdziwiony nie jestem abni odrobinę :P


Natomiast ja bym tempo 30 nie wieszał na sztandary rowerzystów.

Po pierwsze od Tempo 30 nie przybędzie skokowo rowerzystów w centrum, bo ci co boją się jezdni będą dalej się bać - i albo będą jechać chodnikiem albo nie będą jechać wcale. Ludzie nie dlatego nie jada do centrum rowerem, że na Nowogrodzkiej jest 50km/h, tylko dlatego, że po drodze mają JP2, Jerozole, Solidarnosci, albo inną arterię. I to te arterie należy przebudowac w pierwszej kolejności. I to przebudowac na twardo!
Bo od twardej infrastruktury (np. ddr na Świętokrzyskiej) o ile tylko jest spójna, długa i łączy się z czymś rowerzystów w centrum przybywa skokowo. Nawet jeżeli ta infra jest nieidealna - co właśnie idealnie widać na Świętokrzyskiej mimo "zimy".

Poza tym jak spojrzę na Nowogrodzką, to tam można na znaku postawić i 200km/h, a fizycznie często nie da się pojechać szybciej niż 30km/h. Bo parkujące auta, bo skrzyżowania równorzędne, bo brak widoczności, bo piesi...
To dowodzi tego co wiedzą od dawna wszyscy - nie liczy się to, co na znaku i czy jest strefa, tylko to jak wygląda jezdnia, a właściwie cała ulica. Jak szeroka jest, jak szerokie ma pasy itp.
Samo wprowadzenie strefy nic nie da, o ile nie pójdzie za nim daleko idąca zmiana organizacji ruchu i przebudowa tych ulic. Jak będzie szeroka i prosta, to kierowcy po prostu zleją strefę Tempo 30. A jak będzie wąska, to będą jechać wolno, cokolwiek by tam na znaku nie wisiało. Dlatego skoro jest problem polityczny ze strefami, to nie walczmy o nie. Walczmy o to, by przebudowując ulice robić wszedzie wąsko, ciasno i straszno dla kierowców - wtedy nie trzeba strefy.
No i przy okazji nie ma problemów ze znakami, które ktoś może zdjąć, zasłonić.. Ani z politykami, co dziś są za strefami, a jutro mają nowe wyniki sondaży i z nich wychodzi, że powinni być jednak przeciwko. Twardej infrastruktury nie da się ponownie przebudować z dnia na dzień, bo ktoś zmienił zdanie - nie da się poszerzyć wąskiej ulicy, wyprostować zygzakowania jezdni, zlikwidować drogi rowerowej... Za to w kazdej chwili z dnia na dzień da się zamalować pas rowerowy, czy zdjąć znak strefy.

Dlatego Tempo 30 to dla mnie postulat trzeciej pilności. O wiele ważniejszy byłby dla mnie dwukierunkowy ruch na jednokierunkowych, by nie musieć jeździć naokoło (a właściwie by nie jechac pod prąd, bo naokoło rowerem nie jeżdżę i nie będę).
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 738
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Obietnice władzy
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Gru 2014, 16:21:05 »
Raffi, może nie zrozumiałeś, ale ja nie o tym ...

Nie wiem czy nam ta strefa 30 jest do czegokolwiek potrzebna, ale nie znalazłem nigdzie tematu (dobra, słabo szukałem, marnie czytam ze zrozumieniem, zbyt powoli myślę) gdzie byłoby zebrane to co nam kto obiecał. Dodatkowo to, że jawnie się z tego wypisuje.

Moim zdaniem również na forum, a nie tylko na stronie, powinna być informacja w jakim celu jeździ Masa, jakie są jej cele i oczekiwania. Po to by można było z tym dyskutować.
Dlatego obietnice władzy, czy to Ursusa czy innego Ursynowa czy D.C. powinny być zapisywane i albo odfajkowywane albo piętnowane/punktowane.

Sama strefa 30 to na Alejach i Marszałkowskiej po 22   ;)
Autobus na przystanku, jak wymienia pasażerów szybciej jedzie  :P

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Obietnice władzy
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Gru 2014, 08:50:00 »
Jak masz ochotę prowadzić inwentaryzację tych obietnic polityków, to jasne - można zrobić dział na www.

Co do celów Masy, to imo jest to dość jasno napisane tutaj: http://www.masa.waw.pl/index.php/o-masie Ale jak czegoś chcesz więcej się dowiedzieć, albo uważasz, że tam powinno być coś wiecej/mniej, to oczywiście temat jest otwarty, można dyskutować, zmieniać, dodawać, ujmować.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)