Jeżeli na jednej ze średnic bębenek dobrze przylega do osi,
to na drugiej średnicy może mieć całkiem spory luz.
Spodziewam się, że nie jest to tak do końca znormalizowane
i różne firmy mogą stosować różne średnice.
Ponadto ktoś mógł wymyślić coś takiego, że bębenek
pasuje do jednej piasty średnicą wewnętrzną, zaś do innej
zewnętrzną. W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.
To coś jak z bronią. Jak rusek mając 7,62 dopadł niemiecką
amunicję (odrobinkę mniejszą, ale dokładnie nie pamiętam)
- to strzelał najwyżej trochę niecelnie. Z resztą pepesza
zbyt celna nie była - to nawet nie zauważył. A jak szwab zrobił
to samo - to pocisk stawał w lufie, rozrywało komorę i miał
sporo szczęścia jeśli przeżył.
@Franc: jedna z dziewięciu bruzd jest węższa. Więc na przeciwko
szerszego pola obok (na fragmencie oczywiście) również znajdziesz pole.
Tam mierz średnicę między polami.
A jeżeli chcesz zamocować do czegoś tam to powtarzam:
Wystarczy, że jedna średnica jest spasowana. Na drugiej może być
całkiem spory luz. Oczywiście zęby (pola) muszą mieć o co się oprzeć
by przenieść napęd.