A ja mam takie pytanie o odblaski na widelcach kilku rowerów ( takie coś jak ma na swoim rowerze sumiasto wąsaty kolega z osłony). Czy to jest jakiś rodzaj folii kupionej samemu i naklejonej samemu, czy to jest jakiś rodzaj gotowca jak np. odblaski na szprychy, a może jakiś rodzaj farby? Czy takie rozwiązanie jest dostępne również w kolorach czerwonym lub żółtym ( pomarańczowym) - szczególnie zależy mi na pokryciu tylnych elementów roweru, bo tamtą strefę uważam za najbardziej newralgiczną.
nie wiem czy o takie coś chodziło ??
http://allegro.pl/odblaski-na-szprychy-3m-najtaniej-hit-1-30zl-i3754111552.html
Pamiętajmy jednak, że w świetle znowelizowanego rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, jest to rozwiązanie nadal nielegalne.
Nie chodzi o to że to niebezpieczne, ani o to żebym się czepiał. Ale sam przy okazji ostatnich konsultacji społecznych zgłaszałem ten problem, bo sam mam w dalszym ciągu takie odblaski, właśnie Crivita, widać je nawet na mym avatarze.
Dodać chce, że zgodnie z tym co wyczytałem w instrukcji, odblaski te mają homologację niemieckiej policji (nawet nie policji tylko jakiegoś ich bundesorganu o nadzwyczaj długiej nazwie) i można ich używać w Niemczech zamiast żółtych odblasków punktowych. Warunek jest taki że odblask musi być na każdej szprysze, a przynajmniej jeden odblask w kole musi mieć nadruk z numerem homolagacji ( w zestawie jest jeden odblask z numerem homologacji na koło).
Jakiś czas temu gdy trwały pracę nad nowelizacją rzeczonego rozporządzenia podobnie jak wielu rowerzystów zgłosiłem ten i wiele innych problemów sam napisałem odrębne pismo.
Stanęło na tym że dopuścili boczne odblaski na koła o barwie białej, pod warunkiem, że będą stanowić nieprzerwany pierścień. Jak jedzie to stanowi, a jak się stoi to okręg jest przerwany.
Piszę to tak tylko, żeby uświadomić was na jakim poziomie jest nasza legislacja i podejście urzędników do problemu bezpieczeństwa rowerzystów.
Czy rzeczone odblaski są zgodne z polskim prawem oceńcie wy sami
Jak mi nie wierzycie to polecam lekturę par. 56 ust 2b rzeczonego rozporządzenia i to właśnie dzięki samym rowerzystom z MdR i Masy przynajmniej to jest legalne.
Jak się pytacie o to czym się zajmują ludzie z WMK w wolnej chwili to opowiadam
P.S.
No to będzie kolejny jak najbardziej zimowy temat na bloga