Jeżeli to ma być do jazdy na miasto, to zajrzyj do Decathlonu i popatrz na trekingowe. Mój poprzedni rower kilka lat temu tam kupowałem i spełniał wszystkie twoje wymagania oprócz bagażnika, ale ten można dokupić nadal nie dotykając limitu 2000zł. Ostrzegam jednak, że rower miałem niecały miesiąc, z czego większość czasu stał u nich w serwisie. Nie ze względu na awaryjność roweru (problemem było ciągłe rwanie się łańcucha, ale obstawiam, że po prostu trafił mi się taki egzemplarz i nie jest to norma), tylko tragiczną obsługę w serwisie: próby naprawy podejmowane były dopiero, gdy przyszedłem po odbiór; raz musiałem sam szukać w magazynie, bo im się zgubił i nie wiedzieli nawet, co to za rower; burdel mają taki, że nawet nie zauważyli, że złożyłem wniosek o zwrot pieniędzy i po prostu minął im termin odpowiedzi (co jest równoznaczne z przyjęciem żądań); a na koniec, zamiast wyjść z twarzą, próbowali mi wciskać kit, że to moja wina, bo... zmieniłem opony na szersze (oczywiście opon nie tykałem - szczególnie że sprzęt stał praktycznie cały czas u nich). Tak więc tam bierz raczej tylko, gdy jesteś w stanie sam konserwować rower i olewasz gwarancję.
Na twoim miejscu nie wzbraniałbym się jednak przed przednią amortyzacją, nawet w warunkach miejskich. Dziury i krawężniki nadal istnieją
.