Masa Powstańcza - 3 sierpnia 2013

[crazysatyr]

no i oczywiście szkoda że beczkowóz z zimną woda odjechał - może organizatorzy powinni uzgodnić możliwość poczekania beczkowóz do zakończenie imprezy - chętnych byłoby chyba znacznie więcej niż przed imprezą, kurtyna wodna po imprezie też by się przydała. Pozdrawiam wszystkich uczestników.

[Glizdor]

Nie mam możliwości wcześniejszego pojawienia się, ok. 14 dopiero mogę ruszyć z Bielan i nie chce mi się jechać po nic.  [/size]

Jak mówisz tu ze nie masz po co jechać to po prostu nie jedź, przyjadą ci którym zależny oddać cześć rowerową Powstańcom Warszawy i tym którzy lubią takie spotkania w przejazdach rowerowych. Po za tym rejestracja była na koszulki i trzeba być świadomym tego ze koszulek dla przyjeżdżających przed masą jest mniej tak by nie zostało ich b się będą marnowały.

[tomus1973]

Jak by się śledziło na bieżąco informacje na stronie WMK, to nie było by problemu z rejestracją. No chyba, że nie ma się adresu mailowego, wtedy kicha.

[ERKa]

Czytanie ze zrozumieniem i trochę luzu się kłania. Nie mówiłam że jak nie dostanę koszulki to nie mam po co jechać, chodziło mi o to, że jazda z Bielan po to, żeby się dowiedzieć że miejsc już nie ma i nie mogę W OGÓLE wziąć udziału nie bardzo mi się uśmiechała.
Jestem nowa nie tylko na forum, ale i "w temacie", i mam prawo niektórych rzeczy nie wiedzieć, dlatego zadaję pytania. Nie wiem tylko czemu jest to powód aby wchodzić mi na głowę.

[tomus1973]

@ERKa, miło że dołączyłaś do grona Masowiczów. To bardzo fajna impreza rowerowa. WMK ma stronę internetową i tam zawsze wszystkie wiadomości są zawarte. Masy okolicznościowe, to nie są zamknięte imprezy. Każdy może z nich skorzystać. Czasem ludzie się dołączają po drodze. Pozdrawiamy i witamy.

[inkaaa25]

Ma ktoś fotki?

[ERKa]

@tomus1973, dzięki za doprecyzowanie i miłe powitanie, również pozdrawiam.

[tomus1973]

Ma ktoś fotki?

Tak

http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2885.0

[fottoman]

a ktoś liczył dokładnie ile nas było czy zakładamy ze 2000 ?

[tomus1973]

A ja mam zapytanie do Was drodzy Forumowicze. Czy ktokolwie wie, ktokolwiek widział, gdzie można znaleźć film, który pan kręcił z dachu samochodu, jadącego z przodu kolumny? Nie ukrywam, że chętnie bym sobie go obejrzał.

[jolajola1]

nie Ty jeden byś chciał !
i jeszcze był fotoreporter z Gianta, obiecywał, że na fejbókowym rowerowyświecie będą w poniedziałek fotki i TEŻ NIE MA

[GFM]

A ja mam zapytanie do Was drodzy Forumowicze. Czy ktokolwie wie, ktokolwiek widział, gdzie można znaleźć film, który pan kręcił z dachu samochodu, jadącego z przodu kolumny? Nie ukrywam, że chętnie bym sobie go obejrzał.

Ten materiał (jak co roku) był kręcony na potrzeby Muzeum Powstania Warszawskiego.
Pewnie za jakiś czas (jak już obrobią) w jakiejś kronice muzealnej będzie wykorzystany.
Może nawet na jakiejś DVD wydadzą.
Zapytam DJ Masterka co wie na ten temat.

[tomus1973]

Byłoby super, gdyby można było nawet zakupić sobie na dvd taki film. Zawsze pooglądać miło, no i jest to pamiątka z uczestnictwa.

[miroslavka]

Na masę przyjechałam z siostrą, która jechała pierwszy raz. Było naprawdę super. Dojechałyśmy bezpiecznie do końca. Uczestnicy chyba byli wyjątkowo zdyscyplinowani. Nawet nagłośnienie było lepiej ustawione niż w zeszłym roku. Jakimś cudem załapałyśmy się jeszcze na koszulki, i to utrudniło mi pilnowanie Dzięki za obstawę  

Mimo, że starałyśmy się jechać blisko początku, ledwo załapałyśmy się na podnoszenie rowerów, a właściwie musiałyśmy szybko zsiadać z rowerów - bo jeszcze byłyśmy na wysokości płotu Muzeum. Było to bardzo nieprzyjemne. Osoby, które dojechały później czekały "Miały być rowery w górę...". Niestety dla nich impreza zakończyła się rozgardiaszem, bez słowa na do widzenia. Pierwszy raz widziałam coś takiego na masie i mam nadzieję, że się nie powtórzy.  Pozdrawiam

[tomus1973]

Uczestnicy chyba byli wyjątkowo zdyscyplinowani.

No nie wiem czy tak do końca. Najlepiej zabezpieczenie by wiedziało. Ja tylko słyszałem jak bezskutecznie wołali "leeeeeewa wolnaaaaaaa!!!".  Na masy okolicznościowe przyjeżdzają też i rowerzyści, którzy nie jeżdżą na comiesięczne masy. Myślę, że mają za mało doświadczenia w jeździe w takiej grupie. Przykładem tego było kilka wywrotek. O jeździe po chodnikach już nie wspomnę.