Ale może komuś się nada do jego stylu jazdy, albo przynajmniej skutecznie zaślepia bajerem - inaczej by nie produkowali.
Pomysł z automatycznym włączaniem w tunelach jest niezły. Sięganie w większym ruchu ulicznym pod tyłek, żeby włączyć lampkę wymaga trochę sprawności. Ale faktycznie w tej cenie to ja wolę mieć wall-e i włączać ją za każdym razem, jak planuję przejeżdżać przez tunel. Na całą trasę.
Światło stopu byłoby świetne, ale trudno mi uwierzyć, że to będzie dobrze działać bez podpięcia do hamulca. No i dyskusyjna jest kwestia, czy światło stopu powinno się zapalać za każdym razem jak zwalniasz - wszyscy są przyzwyczajeni, że działa gdy faktycznie hamujesz. Pod górkę - światło stopu. Nie pedałujesz - światło stopu. Zawiał na chwilę wiatr w twarz - światło stopu.
Nikt też nie powiedział, że ten akcelerometr (jeśli to faktycznie jest akcelerometr) nie będzie czuwał za darmo. Może i lampka oszczędza energię podczas świecenia, ale jeśli nie jeździmy dość często, to stracimy tę energię na czuwanie.