W ubiegłym roku na trasach spotkałem 2 seniorów na rowerach. Trochę pogadaliśmy o ich rocznych przebiegach (znaczne większych niż moje), o trasach, o sposobach na rowerowe wakacje. Nie pytałem wprost, ale jestem prawie pewien, że obaj panowie byli wdowcami. Jest w tym sposobie na życie coś bardzo wzruszającego.