Ten artykuł jest uroczy z wielu powodów:
-art mówi o pladze, a jednocześnie o bodajże 4 przypadkach, nie podaje też żadnych statystyk i danych potwierdzających ową plagę,
-mówi o pijanych rowerzystach, o pladze, ale pokazuje zdjęcie PIESZEGO, w dodatku sprzed kilku lat (taka plaga, a nikogo się nie udało sfotografować?),
-art tworzył oddział łódzki, ale na swoim terenie (w mieście Łódź) nie znalazł ani jednego przypadku tej plagi, musieli wyjechać dalej by znaleźć coś pasującego do tezy,
Nie wiem jak Wy, ja mam skojarzenia z radiem Erewań i informacją o rozdawanych na Placu Czerwonym rowerach