Autor Wątek: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie  (Przeczytany 20840 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Paź 2012, 14:49:53 »
Ale każdy rowerzysta częściej jeżdżący np. codziennie musi się do gum przyzwyczaić.
Naprawdę? Ja nie widzę takiej potrzeby ;) a jeżdżę codziennie od... półtora roku flaka nie miałem ;)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #16 dnia: 21 Paź 2012, 10:34:09 »
@Mhrok

No to tylko pozazdrościć   :)   .

Dobrze że te dwie gumy złapałem już w Miasteczku Wilanów bardzo blisko domu    :)    .

Złapanie gumy czasami bardzo komplikuje sprawę jeżeli nie jest to przejazd  turystyczny albo miejski np. na zawodach od których  już dużo zależy np. Generalka, albo bardzo dobre miejsce w czołówce poszczególnych zawodów. Jeżeli się jedzie na lekko, to można już ufać tylko swojemu szczęściu, a jeżeli już przytrafi się guma to dobroci i wyrozumiałości kolegów zawodników     :)     .

Z tymi starymi nawierzchniami asfaltowymi to często jest  tak, że płytko pod nimi rozrastają się korzenie drzew rosnących tuż przy asfalcie, ciągle rosnące - także i na grubość powodując bardzo nie miłe dla rowerzystów i pieszych wybrzuszenia i garby.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #17 dnia: 22 Paź 2012, 10:14:59 »
Kurczę, ja te zasady znam i przestrzegam. Mimo to jakoś w ostatnich miesiącach miałem pecha.

To prawdopodobnie nie tyle pech, co już opony lub dętki błagają o wymianę na nowe.


Ale każdy rowerzysta częściej jeżdżący np. codziennie musi się do gum przyzwyczaić.
Naprawdę? Ja nie widzę takiej potrzeby ;) a jeżdżę codziennie od... półtora roku flaka nie miałem ;)

Ja tez łapię gumę średnio raz na 2-3 lata (raz na 10-15 tys km). Nawet dętki zapasowej ani narzędzi ze sobą nie wożę, bo nie widzę potrzeby ;)

Na temat łapania gum warto przeczytać to:
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105130,9122743,Mini_poradnik__Dziewiec_sposobow_na_rzadsze_lapanie.html

Również polecam poradnik, zwłaszcza że sam go pisałem :D
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #18 dnia: 22 Paź 2012, 16:09:11 »
@Raffi
Nie ma to jak taki nieszkodliwy lans prawda    ;)    ?

Poradnik rzeczywiście ciekawy no może z paroma oczywistymi informacjami.
Ale i tak jest warty przeczytania i zakodowania sobie kilku "objawionych" sentencji w nim zawartych    :)    .

Pozdro.
« Ostatnia zmiana: 22 Paź 2012, 16:44:40 wysłana przez fionotron »

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #19 dnia: 22 Paź 2012, 22:26:29 »
Ale każdy rowerzysta częściej jeżdżący np. codziennie musi się do gum przyzwyczaić.
Naprawdę? Ja nie widzę takiej potrzeby ;) a jeżdżę codziennie od... półtora roku flaka nie miałem ;)
Jeżdżę niemal codziennie i zdarzyło mi się już po różnych rzeczach przejechać. Na góralu bywały flaki z różnymi oponami, ale na składaku ani jednego. No, może poza wyrwaniem wentyla wraz z dwiema szprychami, ale to inna konkurencja.

Przedwczoraj złapałem zszywkę tylnym kołem, mniej więcej taką, jak przy niesławnym plakacie masowym na drzewie. Nagle w czasie jazdy usłyszałem odgłos rytmicznych uderzeń. Sprawdziłem co  jest grane i okazało się, że w tylnym kole tkwi zszywka i tłucze o błotnik. Wyjąłem, wyrzuciłem i tyle. Może jednak Schwalbe Marathon to naprawdę trudna do przebicia opona i nie jest to tylko pic reklamowy. Może są też inne podobne.

Offline petek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #20 dnia: 23 Paź 2012, 09:22:57 »
Ja od dziś jeżdżę na Kenda Karma. Zobaczymy czy będzie poprawa. W trakcji na pewno jest lepiej, ale i opory większe w stosunku do semislicków.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #21 dnia: 23 Paź 2012, 13:29:33 »
Ja od dziś jeżdżę na Kenda Karma. Zobaczymy czy będzie poprawa. W trakcji na pewno jest lepiej, ale i opory większe w stosunku do semislicków.

@petek

Wiesz jak jest     :)    .
Coś za coś.

A poprawa (i to kolosalna!) co do ilości  "łapania gum" powinna być    :)    !

Pozdro.

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Paź 2012, 15:44:08 »
Rzecz dotyczy zarośniętej drogi rowerowej, ale w innym miejscu. Dostałam maila od znajomego, który się uskarża na zielsko o 60 cm wysokości wyrastające spomiędzy elementów kostki oraz wybrzuszenia tejże - chodzi o ddr gdzieś na Mokotowie/Stegnach.
Konkretnie (cytat z mejla):
1. Po obu stronach ścieżki trawniki, skoszone, a jakże. Za to na samej ścieżce rośnie zielsko wys. ok. 60 cm (i to nie tylko trawa, ale rośliny, które rozsadzają kostkę, z której ścieżka jest zbudowana. Obserwowałem przez całe lato, nie było to koszone mimo kilkakrotnego koszenia przylegających trawników. (ul. Sobieskiego między Śródziemnomorską a św. Bonifacego, str. zach.).
2. Zdarza się, że ścieżka jest rozbierana w celu naprawy jakiejś instalacji. Po zakończeniu robót wykonawca zasupuje dół byle jak, nie dbając o ubicie ziemi, układa kostkę, która po kilku dniach się zapada, tworząc na ścieżce niebiezpieczny dół. Wygląda na to, że nikt takich prac nie dozoruje w zakresie przywrócenia stanu poprzedniego. (miejsce jak wyżej, przy kładce dla pieszych)
3. Zdarza się, że rozrastające się korzenie drzew powodują podniesienie kostki i wypukłe wybrzuszenie, również niebezpieczne dla rowerzystów.

Czy zdarzyło się komuś z Was pisać jakieś pismo do odpowiadającej za daną drogę instytucji w sprawie zaniedbań tego typu? Chciałabym pomóc koledze takie pismo napisać i zastanawiam się, czy można liczyć na jakąś reakcję w tej sprawie, słowem - czy warto...
No i pytanie do Raffiego - czy poruszałeś kiedyś w Polsce na rowery tego typu tematykę (zaniedbane, zarośnięte drogi rowerowe, dziury, wybrzuszenia...)? Podsunęłam bowiem koledze pomysł, by napisał list do redakcji. Można by zrobić działanie równoległe - zarówno pismo, jak i ten list.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #23 dnia: 29 Paź 2012, 16:50:07 »
Ja regularnie pisuję do ZOM w sprawie przycięcia krzunów. Ostatnio przy Krakowskiej coś z sukcesem przyciąłem, teraz chcę sprawdzić jak im poszło na 17-go Stycznia/Żwirki przycinanie.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #24 dnia: 30 Paź 2012, 02:07:14 »

Ja regularnie pisuję do ZOM w sprawie przycięcia krzunów. 

@Mhrok

"krzunów" ??
To jakaś gwara     ;)     ?
Pozdro.
« Ostatnia zmiana: 30 Paź 2012, 02:08:30 wysłana przez fionotron »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #25 dnia: 30 Paź 2012, 08:14:42 »
Rzecz dotyczy zarośniętej drogi rowerowej, ale w innym miejscu. Dostałam maila od znajomego, który się uskarża na ...

To urocze, że uskarża się Tobie, a nie na przykład ZOMowi lub do ZDM, co by rozwiązało Jego problem :D

Ludzie potrafią być tak cudownie kontrproduktywni ;-)


No i pytanie do Raffiego - czy poruszałeś kiedyś w Polsce na rowery tego typu tematykę (zaniedbane, zarośnięte drogi rowerowe, dziury, wybrzuszenia...)? Podsunęłam bowiem koledze pomysł, by napisał list do redakcji. Można by zrobić działanie równoległe - zarówno pismo, jak i ten list.

Nie poruszałem. I list też niewiele da. Nie poruszę, bo to temat strasznie lokalny i mały. Postaw się w roli czytelnika: Co kogoś z Krakowa, Gdańska, Białegostoku, czy Szczecina obchodzi trawa na ścieżce w/pod Warszawą? ;)

Gdy temat dotyczy całej Polski, albo jest ważny z jakiś powodów (np gdy coś jest największe, albo pierwsze, albo gdy problem występuje nie tylko w jednym miejscu lecz wszędzie) - wtedy go na PnR poruszamy. No i jeszcze musi być odpowiednia pora roku - nikt nie pisze jak się ubrać na deszcz w piękną pogodę, nikt nie radzi o zimowych oponach z kolcami w lato i nikt nie napisze o zieleni na ścieżce, gdy spadł śnieg.

Pisanie do redakcji w temacie, który wymaga tylko i wyłącznie jednego maila do zarządcy drogi to marnowanie czasu swojego i gościa co to będzie czytał. Musiałby być naprawdę środek sezonu ogórkowego i posucha by jakiekolwiek lokalne media to podjęły. A media ponadlokalne jak PnR to już w ogóle ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #26 dnia: 30 Paź 2012, 17:56:13 »
To urocze, że uskarża się Tobie, a nie na przykład ZOMowi lub do ZDM, co by rozwiązało Jego problem :D

Kumpel pytał mnie w tym mejlu, kto odpowiada za utrzymanie dróg rowerowych w odpowiednim stanie (komu można by się poskarżyć) i pytał również, czy można by to nagłośnić w jakiejś lokalnej prasie albo czymś w tym stylu. Pomyślałam o Tobie, bo w PnR często można poczytać o problemach cyklistów warszawskich. A czasu gościa, który by miał to czytać, to akurat nie szkoda, bo wystarczy przeczytać sam tytuł czy lead i zdecydować, czy mnie to interesuje na tyle, bym czytał cały artykuł.
Ale OK, poczekajmy do wiosny i na krzaki na ścieżkach rowerowych, to pomogę koledze wysmażyć odpowiednie pismo.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #27 dnia: 30 Paź 2012, 20:08:19 »
@Makenzen, za każdą DDR odpowiada zarządca drogi. Najczęściej jest to ZDM
Wykaz ich ulic masz tutaj: http://www.zdm.waw.pl/zarzad-drog-miejskich/ulice-zdm/lub jeśli droga jest gminna (nie występuje w w/w wykazie) wtedy wnioski należy kierować do urzędu gminy, do wydziału infrastruktury ( wyjątkiem jest śródmieście, gdzie należy pisać do Zarządu Terenów Publicznych http://www.ztp.waw.pl/informacje/wykaz-obiektow/ulice/)

Jest jeszcze kilka dziwnych podmiotów, które zarządzają DDR ale w/w są najczęstsze.

W każdej gminie są koordynatorzy rowerowi, ich lista z adresami jest tu: http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1435.msg21903#msg21903

Roślinami i śmieci to najczęściej ZOM, ale kierując wniosek do ZOM-u warto pismo skierować także do zarządcy drogi.

Jeśli nie wiesz, do kogo jakaś doga należy, nie przejmuj się, bo jeśli napiszesz do niewłaściwej instytucji, to urząd i tak ma obowiązek przekazać twoje pismo, we właściwe ręce.

Na forum WMK, ZM, i grupy Legionowo są w zasadzie gotowe wzory pism. Po to je zresztą publikujemy, aby inni w łatwy sposób mogli skorzystać.

@Raffi
Z jednej strony, jest to zachowanie typowe dla naszego społeczeństwa, więc nie dziwi mnie twój złośliwy i sarkastyczny ton. Z drugiej jednak strony, rowerzyści nadal nie mają świadomości, że wiele spraw mogą załatwić sami, co jest dowodem na to, że przekaz jaki idzie ze strony masy, jest niewystarczający lub co bardziej przykre, trafia w próżnie.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #28 dnia: 30 Paź 2012, 21:01:24 »
teraz chcę sprawdzić jak im poszło na 17-go Stycznia/Żwirki przycinanie.
Czyściutko, ani jednego listka ani trawki nie było! :D Trzy dni im zajęło ;)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarośnięta droga dla rowerów przy Wisłostradzie
« Odpowiedź #29 dnia: 07 Lis 2012, 17:28:47 »
@Mhrok

No to fajnie    :)   . A jednak można...
I co z tego że Trochę przydługo    ;)   
Ale przynajmniej dokładnie to zrobili, prawda   :)  ?