Jestem zaskoczona ilością osób! Jak o 18:00 rozglądałam się po pl.Zamkowym to miałam wrażenie, że ludzie średnio dopisali, ale wynika to pewnie z tego, że ostatnich kilka mas było wyjątkowo tłocznych.
Ogólnie było naprawdę fajnie- dopisała i pogoda, i ludzie, i trasa była bardzo OK. Szkoda tylko, że podczas powrotu do domu popsuł mi się rower i musiałam się jakoś dowlec tramwajem, grr. :<
Jako świeżynka w zabezpieczeniu chyba zbytnio się nie napracowałam bo wylądowałam jedynie na kilku skrzyżowaniach, ale myślę, że następnym razem nadrobię, bo już nieco ogarnęłam co-jak i z czym się to je.
edit: Panie były z pewnością od początku bo widziałam je już na Bankowym. Nie wiem, moim zdaniem to trochę nie halo, że różne organizacje próbują tak wykorzystać masę do promowania swoich celów. Wiem, że ciężko to kontrolować (no bo poza zwróceniem uwagi raczej nic się nie da zorbić...), ale powinno się pomyśleć o jakimś remedium na takie rzeczy, może jakimś oficjalnym komunikacie jasno dającym do zrozumienia, że masa sobie takich akcji nie życzy.W peletonie jeździ tak dużo osób, że zawsze znajdzie się ktoś, kto nie podziela "jakiśtam" poglądów (prawicowych/lewicowych/cokolwiek) i przez to łatwo może się zrazić...