Ogólnie, to do klatki mam domofon, więc ktoś musiał być trochę bardziej ogarnięty.
BUHAHAHA... 99,99% domofonów obchodzi się w 10s. Dzwonisz i na pytanie kto (o ile w ogóle padnie bo często od razu otwierają drzwi) odpowiadasz "ja", "pizza", "poczta", "kurier" albo cokolwiek w tym stylu. Albo nie mówisz nic, a jak ktoś odłoży słuchawkę dzwonisz znowu do skutku - otworzy, by mieć spokój. Jak nie działa, ponawiasz pod innym numerem.
Albo wchodzisz za kimś, najlepiej z wielkimi torbami, wózkiem lub czymś podobnym - jeszcze Ci drzwi przytrzymają, zobaczysz
Jeżeli się łudzisz, że domofon zapewnia bezpieczeństwo, sprawdź w sąsiednim bloku lub gdziekolwiek.
Pomyślałaś, że nie wezmą, co widać po przypięciu smętnym nieszczęściem zwanym linką.
Dokładnie. Na drugi raz Kryptonite Evolution 4 LS lub Abus Granit. Tego byle gówniarz z kombinerkami nie przetnie, gwarantuję bo sprawdzaliśmy.
A niestety kradną wszystkie rowery. Również takie właśnie byle jakie, do odsprzedania tanio i okazyjnie, na szybko.
Takich kradną najwięcej, bo są przypinane byle jak, a żaden właściciel nie zapisuje numeru roweru za 200zł, że o trzymaniu jakis paragonów nie wspomnę. Sprzedać tez łatwo, bo kupujący nie zachowują staranności i nie sprawdzają legalności pojazdu, nie spisują umowy ani nic.
Jeśli masz konto na jakimś portalu społecznościowym - rozkręć akcję - wydarzenie ze zdjęciem. Żeby dotarło do jak największej liczby osób. To już wcześniej zadziałało.
To już tak oklepane, że nie wiem czy się sprawdzi.