To 440 km. Do przejechania na lekko. Jest tylko kilka pytań
1. Czy trasa będzie prowadzić drogami krajowymi i wojewódzkimi czy może lokalnymi
2. Będzie zabezpieczenie w postaci samochodu i jazda na lekko czy cały majdan trzeba mieć ze sobą.
3. Jaki termin. Sztywny czy ruchomy aby przejazd byl przyjemnością a nie mordęgą.
Dobra, podaje maila, to się już dowiadujcie:
kamil.szkandera.10@facebook.com.
1. Trasa będzie biegła prawdopodobnie cały czas DK nr 7.
2. Nie wiem jak Ty, ale ja nie wyobrażam sobie jazdy 440 km za jednym zamachem z bagażem, plecakami, pełnymi sakwami. Pamiętaj, że to wyzwanie na 24 godziny, poza postojami, nie ma żadnych noclegów po drodze, dlatego gdybym ja jechał (a to jeszcze całkiem możliwe) to wziąłbym sakwę na bluzę i izotoniki + portfel, a na stacjach bym tylko uzupełniał magiczny płyn. Nie trzeba też chyba dodawać, że to raczej trasa dla szosowców.
3. Data wyjazdu jest luźna, do ustalenia.
Tanawis:A Tobie o co chodzi? Czemu mielibyśmy kogokolwiek podpuszczać? Czyżbyś wątpił w nasze zdolności do przejechania tej trasy w tym czasie?