Jakby specjalną nóżkę tuż przed zatrzymaniem od dołu wystawiał?
To dla odmiany wywalił by się przy silniejszym podmuchy wiatru.
Niestety, ale duża powierzchnia boczna w jednośladzie, to mała stabilność przy podmuchach. Streamliner'y są budowane aby bić rekordy i startują w określonych warunkach. Istotnie, niektóre modele miały małe boczne kółka, które były chowane, lub odpadały w chwili startu. Jednak to dodatkowa waga, dodatkowe załamania w poszyciu wpływające niekorzystnie na aerodynamikę więc większość ekip zrezygnowała z tego rozwiązania. Rower jest przy zatrzymaniu zwyczajnie łapany przez ekipę.
edit:Tak jak Robert napisał, na zakupy streamliner'em, podobnie jak bolidem F1, nie pojedziemy.
Jednak do tego celu z powodzeniem możemy wykorzystać tak zwany Velomobil, który najczęściej jest konstrukcją trójkołową.
Velomoble są co prawda dużo cięższe od klasycznych rowerów, jednak walory aerodynamiczne sprawiają, że pomimo swojej wagi, są piekielnie szybkie.
https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/VelomobileIInne#(Jeśli uznacie za stosowne, proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu)